Niemiecki producent AGD koncern BSH zakończył badanie ksiąg Amiki Wronki – dowiedział się „Parkiet”. Do 30 listopada ma czas na podjęcie decyzji co do ewentualnych inwestycji w polską spółkę. Według naszych nieoficjalnych źródeł przedstawiciele Amiki złożyli do KNF informację, iż prowadzą rozmowy, w wyniku których może dojść do sprzedaży spółki. – Nie udzielamy informacji w tej sprawie – usłyszeliśmy w biurze prasowym Amiki. – Bez komentarza – powtarza Andrzej Maślak, rzecznik spółki BSH, w Polsce znanej głównie ze sprzętu AGD marek Bosch i Siemens.
Jak już pisaliśmy, najbardziej prawdopodobna wydaje się opcja ze zleceniem polskiej spółce produkcji kuchni – w grę wchodzi nawet ponad 200 tys. sztuk rocznie. Jednak BSH ma być także zainteresowany przejęciem kontroli nad Amicą. Niemiecki koncern ma w Polsce fabryki pralek, zmywarek i suszarek do ubrań, a w zestawie brakuje kuchni. Dodatkowo, podobnie jak inni konkurenci, obawia się ewentualnego przejęcia kolejnego zakładu Amiki przez koreańskiego Samsunga i jego zbytniego umocnienia nie tylko na polskim, ale także europejskim rynku.
W marcu Amica sfinalizowała sprzedaż fabryk lodówek oraz pralek Samsungowi. Plan tego koncernu zakłada zwiększenie w nich produkcji o 500 proc., do 1,5 mln sztuk sprzętu w przypadku każdej z kategorii rocznie. Ewentualny zakup Amiki będzie się wiązał ze sporym wydatkiem – kapitalizacja spółki wczoraj wynosiła ok. 370 mln zł, a w przypadku ewentualnego przejęcia trzeba jeszcze doliczyć premię. 41,1 proc. akcji, dających 57 proc. głosów na WZA spółki, kontroluje prezes Jacek Rutkowski.
Kurs Amiki znajduje się na najwyższym od kilku lat poziomie. Spółka, mimo spadku sprzedaży sprzętu AGD w Polsce, poprawia wyniki. Skonsolidowane przychody po trzech kwartałach wzrosły o 1,7 proc., do 961,7 mln zł. Zysk netto zaś wyniósł 7,1 mln zł.