W tym roku inwestycje wyniosą 300 mln zł

Z Sanjayem Samaddarem, prezesem ArcelorMittal Poland, o koniunkturze w hutnictwie i planach firmy rozmawia Adam Roguski

Aktualizacja: 27.02.2017 05:03 Publikacja: 10.01.2011 04:16

fot. p. guzik

fot. p. guzik

Foto: GG Parkiet

[b]Jaki był 2010 rok dla koncernu ArcelorMittal Poland? Jakim wynikiem finansowym go zamknęliście? [/b]

Jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych wynikach finansowych. W perspektywie globalnej rok 2010 był dla ArcelorMittal dużo lepszy niż 2009. Po sukcesywnym wzroście odnotowanym w pierwszych dwóch kwartałach, w okresie letnim nastąpiło obniżenie poziomu zamówień, co jest typowe dla cyklu koniunkturalnego w przemyśle stalowym. Ponownego wzrostu oczekujemy pod koniec pierwszego kwartału 2011 roku.

[b]Jak zapowiada się 2011 rok pod względem koniunktury na rynku stalowym – w Polsce i na świecie?[/b]

Przewidujemy 6-procentowy wzrost w przemyśle stalowym. Prognoza ta pokrywa się z szacunkami World Steel Association. Zapasy utrzymują się na niskim poziomie – nic nie wskazuje na to, by na rynkach europejskim i amerykańskim zgromadził się nadmiar materiałów. Jest to dobry prognostyk, wskazujący na to, że można się spodziewać odbicia. W tym momencie wciąż jesteśmy 20 proc. poniżej poziomu sprzed kryzysu z 2008 roku i wydaje się to mało prawdopodobne, byśmy ponownie osiągnęli go przed rokiem 2012.

O 2011 roku myślimy jednak optymistycznie. Kontynuujemy nasz program inwestycyjny, którego celem jest podnoszenie jakości naszych produktów, a tym samym sprawienie, by ArcelorMittal był preferowanym dostawcą wyrobów stalowych.

[b]Jak zapowiada się 2011 rok pod względem kosztów produkcji, czyli cen rudy, złomu, energii, węgla, kosztów pracy?[/b]

Ceny surowców wciąż pozostają wyzwaniem – ich zmienność w przypadku rudy żelaza doprowadziła do stanu, w którym ceny stali nie odzwierciedlają ponoszonych przez nas kosztów. Aby przeciwdziałać takiej niestabilności, grupa ArcelorMittal planuje zwiększenie do 2015 roku własnego wydobycia rudy żelaza do 100 mln ton rocznie. Szacujemy, że będzie to od nas wymagało inwestycji rzędu 4 mld USD.

Dla polskich hut dodatkowym utrudnieniem jest ograniczona dostępność węgla koksującego. Mamy nadzieję, że problem ten rozwiąże program inwestycyjny, który ma zostać przeprowadzony w polskich kopalniach. Dużym wyzwaniem pozostają też wysokie ceny energii, które w przyszłości mogą jeszcze wzrosnąć.

[b]Ile wielkich pieców w tej chwili jest wyłączonych i kiedy zostaną ponownie uruchomione?[/b]

Obecnie w Polsce działają dwa wielkie piece; obydwa w dąbrowskim oddziale. Piec w Krakowie został czasowo wyłączony z powodu koniecznych prac renowacyjnych, które zaplanowaliśmy już dawno, jednak zdecydowaliśmy się je przeprowadzić w okresie letnim, który standardowo charakteryzuje się niższym poziomem zamówień. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem, a piec uruchomimy ponownie wraz ze wzrostem popytu – prawdopodobnie w II kwartale.

[b]Podpisaliście przedwstępną umowę zakupu sieci obrotu stalą od giełdowego Cognora. Jako producent kontrolujecie 70–75 proc. polskiego rynku. Czy niezależni dystrybutorzy, którzy z wami współpracują, powinni się obawiać tej transakcji?[/b]

Umowa ta wymaga jeszcze zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dla ArcelorMittal Distribution Solutions, dystrybucyjnego ramienia ArcelorMittal, ta transakcja była krokiem zmierzającym do wzmocnienia jego sieci w Polsce i do podniesienia poziomu świadczonych usług, który jest czynnikiem przesądzającym o przewadze konkurencyjnej. AMDS działa w Polsce już od dziesięciu lat, niezależnie od wielu innych podmiotów dystrybucyjnych, nie widzę więc powodów do obaw. Wysoko oceniamy poziom usług świadczonych przez firmy obecnie z nami współpracujące i chcemy utrzymywać nasze dobre relacje w przyszłości.

[b]Czy w nabywaną od Cognora sieć trzeba będzie jeszcze zainwestować? Jak oceniacie stopień jej „sprawności”? Powstała ona z połączenia oddziałów kilku przejmowanych w różnym czasie niezależnych spółek.[/b]

Jak już wspomniałem, do zamknięcia transakcji potrzebujemy jeszcze zgody urzędu antymonopolowego. Następnym krokiem będzie integracja aktywów Cognora z siecią ArcelorMittal Distribution Solutions. Dopiero wtedy przeprowadzimy analizę potrzeb inwestycyjnych. Na pewno priorytetem będzie wprowadzenie do organizacji standardów BHP grupy ArcelorMittal.

[b]Dlaczego kupiliście tylko polskie oddziały? Czy interesowała was zagraniczna sieć handlowa?[/b]

Rynek polski jest obecnie uważany za jeden z najbardziej atrakcyjnych w Europie. Rozwinęliśmy tu produkcję stali na bardzo wysokim poziomie. Zakup aktywów Cognora jest konsekwencją realizowania naszej strategii, zakładającej dalszy rozwój działalności związanej z przetwarzaniem produktów pochodzących z hut ArcelorMittal Poland.

[b]Czy mieliście propozycję, żeby przejąć cały Złomrex?[/b]

ArcelorMittal Distribution Solutions działa w sektorze dystrybucji, więc naszym naturalnym obszarem zainteresowań było dystrybucyjne ramię Złomreksu.

[b]Jakie są plany wobec innych spółek dystrybucyjnych, których jesteście udziałowcami: notowanych na GPW Stalprofilu i Stalproduktu?[/b]

Nie spodziewamy się żadnych znaczących zmian w sposobie działania tych spółek. Będziemy w dalszym ciągu blisko z nimi współpracowali.

[b]Jakie są plany, jeśli chodzi o inwestycje organiczne?[/b]

Firmy, które nie inwestują, wstrzymują swój rozwój. Wyznając tę zasadę, nawet w kryzysowym roku 2009 zainwestowaliśmy 270 mln zł, m.in. w modernizację walcowni zimnej w Krakowie i nowy blok kontrolno-pomiarowy do badania szyn w Dąbrowie Górniczej. Obecny rok zamkniemy podobną kwotą przeznaczoną na inwestycje. Już w najbliższych miesiącach otworzymy dwa stanowiska odsiarczania surówki w dąbrowskiej stalowni, będziemy również kontynuowali prace remontowe krakowskiej części surowcowej. Prace trwają we wszystkich jej zakładach – w koksowni, zakładzie wielkopiecowym i stalowni.

W oddziale w Dąbrowie Górniczej uruchomimy również instalację wdmuchiwania pyłu węglowego do wielkiego pieca nr 2. Koszt tej inwestycji wyniesie ok. 25 mln zł. Pozwoli ona zoptymalizować koszty produkcji i jeszcze lepiej chronić środowisko.

[b]Jak wygląda struktura zatrudnienia w koncernie? Czy przewidywana jest dalsza redukcja etatów, kolejne programy dobrowolnych odejść?[/b]

W sześciu hutach zatrudniamy ponad 10 tys. osób. Następne 3 tys. zatrudniają nasze spółki zależne. Inkorporowane zostaną Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, w których zatrudniamy kolejne 2 tys. pracowników. Obecnie nie planujemy programów dobrowolnych odejść.

Średnia wieku w naszej firmie to 46 lat. Najbardziej doświadczeni pracownicy w najbliższych latach zaczną odchodzić na emerytury. Aby umożliwić transfer wiedzy, prowadzimy intensywne działania rekrutacyjne oraz kontynuujemy program, który pozwala młodszym hutnikom czerpać wiedzę od pracujących u nas specjalistów.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

[ramka][srodtytul]ArcelorMittal Poland liderem rynku[/srodtytul]

Hutnicza grupa kontroluje 70–75 proc. rynku produkcji stali w Polsce. Teraz podbija rynek dystrybucyjny, kupując za prawie 180 mln zł sieć obrotu stalą od giełdowego Cognora (finalizacja transakcji jest spodziewana w tym kwartale). ArcelorMittal ma prawie 33 proc. głosów na WZA giełdowego Stalprofilu i 39 proc. w przypadku Stalproduktu. Rynkowa wartość pakietów to odpowiednio 134 mln i 636 mln zł.

Od przejęcia prywatyzowanych Polskich Hut Stali w 2003 roku globalny koncern ArcelorMittal zainwestował w ich modernizację ponad 4 mld zł. Nakłady były o miliard złotych wyższe niż w zobowiązaniach zawartych w umowie prywatyzacyjnej. W 2009 roku przedsiębiorstwo zredukowało zatrudnienie o 1,3 tys. pracowników, płacąc najwyższe w Polsce odprawy – nawet do 99 tys. zł na głowę.[/ramka]

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny