Prezydent obiecał odpowiedzieć na taryfy planowane przez UE i Kanadę w odpowiedzi na amerykańskie cła na import stali i aluminium - przede wszystkim rozpoczynając czwartek groźbą 200 proc. taryfy na import win i napojów spirytusowych z UE. Trump zagroził nałożeniem cła na napoje alkoholowe z Unii Europejskiej po tym, jak Unia w środę nałożyła 50-proc. cła na amerykańskie napoje spirytusowe, takie jak bourbon. Cło UE na amerykańskie napoje spirytusowe było odwetem za radykalne cła Trumpa w wysokości 25 proc. na stal i aluminium.Później w Białym Domu Trump obiecał, że nie „ugnie się” w swojej coraz szerszej walce handlowej.
Dane o ostudzeniu inflacji i niewielkie odbicie akcji technologicznych pomogły indeksom S&P 500 i Nasdaq zamknąć się wyżej w środę, ale w czwartek spadły, ponieważ napięcia handlowe między Waszyngtonem a Brukselą nasiliły się.
Turnquist powiedział, że redukcje „nie są niczym niezwykłym”, ale zauważył, że ostatni spadek akcji był „bolesny”, ponieważ minęły zaledwie trzy tygodnie od momentu, gdy indeks S&P 500 osiągnął rekordowy poziom 19 lutego.
„W ciągu zaledwie kilku tygodni szerszy rynek przeszedł od rekordowych poziomów do obszaru korekty” - powiedział Turnquist. „Niepewność taryfowa przejęła większość winy za presję sprzedaży i zaostrza obawy dotyczące wzrostu gospodarczego”.
Tymczasem ryzyko zamknięcia rządu USA dodaje kolejne zmartwienia inwestorom, którzy już oceniają wpływ cięć zatrudnienia DOGE na gospodarkę. Demokraci w Senacie planują zablokować republikański projekt ustawy o wydatkach, aby uniknąć zamknięcia w weekend, powiedział lider mniejszości Chuck Schumer.
Dane dotyczące inflacji opublikowane w czwartek rano wykazały, że ceny nie zmieniły się w lutym, w porównaniu z oczekiwanym wzrostem miesiąc do miesiąca o 0,3 proc.. W ujęciu rocznym indeks cen producenta wzrósł o 3,2 proc., w porównaniu z konsensusem szacowanym na 3,3 proc.