Branża maklerska w wirze technologicznych zmian

Lista domów i biur maklerskich, które są w trakcie wprowadzania technologicznych nowości dla klientów, jest bardzo długa. Przed branżą stoi jednak jeszcze większe wyzwanie, czyli przygotowanie nowych rozwiązań pod nowy system giełdowy.

Publikacja: 16.09.2024 06:00

Branża maklerska w wirze technologicznych zmian

Foto: AdobeStock

Parkiet

Temat zmian technologicznych na rynku maklerskim wraca jak bumerang. Można pójść nawet dalej i powiedzieć, że jest to niekończąca się opowieść. Różne jej rozdziały mają różne poziomy intensywności. Obecnie znów akcja nabiera tempa i rozmachu.

Długa lista

W sobotę nowe aplikacje maklerskie z rodziny Promak Next wdrożył DM BDM. Wymieniona została zarówno tradycyjna aplikacja, jak i rozwiązania na urządzenia mobilne.

– Zmian dokonaliśmy dla klientów i przy ich pomocy po to, by lepiej odpowiadać na ich potrzeby. Wdrożenie nowych aplikacji maklerskich jest dużym wyzwaniem dla BDM. Poprzedziliśmy je gruntownymi przygotowaniami na etapie analizy potrzeb klientów, wyboru rozwiązania i testów – podkreśla Jacek Rachel, prezes DM BDM.

Nie tak dawno nowe rozwiązania technologiczne zawitały także w DM BOŚ. – Rzeczywiście przyspieszyliśmy ostatnio z wdrożeniami – to finał projektów rozpoczętych w ubiegłych latach – mówi Paweł Kolek, dyrektor w DM BOŚ. Firma na początku wakacji zaproponowała inwestorom nowe rozwiązanie inwestycyjne – webową aplikację transakcyjną bossaWebTrader. – Jest ona idealna dla początkujących i średniozaawansowanych inwestorów. Również przed wakacjami wypuściliśmy na rynek dużą aktualizację aplikacji na telefony bossaMobile, która generuje 30 proc. naszych przychodów. Szczęśliwie oparliśmy się na sugestiach inwestorów i nie popsuliśmy podstawowego rozwiązania. To, co trafiło na rynek, to bazowe wersje aplikacji – lista rozwojowa jest długa, okres ciekawych wdrożeń przed nami w drodze do pełnego uniwersum inwestorskiego – dodaje Kolek i podkreśla, że broker kolejną niespodziankę dla inwestorów szykuje w ciągu paru tygodni.

Kolejka brokerów, którzy szykują się do większych lub mniejszych zmian, jest jednak bardzo długa. Na przełomie września i października nowy serwis i aplikację maklerską ma uruchomić Santander BM.

– Nowa odsłona serwisu Inwestor online oraz aplikacji Inwestor mobile to efekt niezwykle intensywnej i zgranej pracy całego zespołu. Odświeżyliśmy usługi, wsłuchując się w potrzeby rynkowe. Skupialiśmy się przede wszystkim na użytkownikach końcowych – inwestorach, którzy powinni mieć przejrzysty i łatwy dostęp do swoich aktywów. Dlatego odświeżyliśmy wygląd serwisu, aby klienci mieli bardziej intuicyjny dostęp do swoich inwestycji – mówi Wojciech Sieńczyk, dyrektor Santander BM.

Jak informuje biuro, klienci uzyskają dostęp do zaawansowanych i udoskonalonych narzędzi analitycznych, bardziej przejrzystą nawigację w serwisie, a proces składania zleceń maklerskich zostanie uproszczony. To wszystko dopełnią nowe usługi – jedną z najważniejszych będzie możliwość inwestowania na rachunku IKZE na polskiej i zagranicznych giełdach. Broker chce przy tej okazji iść jeszcze dalej. Nowością będzie poprawa oferty dotyczącej inwestowania na rynkach zagranicznych. To przede wszystkim obniżenie do 0,29 proc. prowizji od zleceń złożonych przez internet lub w aplikacji mobilnej oraz obniżenie opłaty minimalnej na najpopularniejszych giełdach. Wprowadzone zostanie także rozwiązanie, które umożliwi obniżenie podatków od dywidend z USA z 30 proc. do 15 proc. bez składania dodatkowego formularza.

O zbliżających się zmianach technologicznych informuje także BM mBanku. Szef biura Maksymilian Skolik podkreśla jednak, że procesy technologiczne mają charakter ciągły.

– Prace związane z rozwojem technologicznym w zasadzie trwają u nas cały czas. Obecnie koncentrujemy się głównie na rozwoju aplikacji mobilnej. Liczę, że w przyszłym roku będziemy w stanie przekazać klientom kilka nowości. Jest to kanał, który będziemy rozwijać najmocniej. Podobną postawę widzimy zresztą u naszych konkurentów. Ma to związek z tym, że klienci coraz częściej dokonują transakcji właśnie poprzez aplikacje mobilne – mówi Skolik.

BM ING Banku Śląskiego podkreśla z kolei, że prowadzi działania w zakresie zmian technologicznych równolegle w kilku obszarach.

– Bardzo dużą zmianą i ogromnym wyzwaniem jest dostosowanie do WATS, które skutkuje daleko idącymi zmianami w systemach oraz komunikacji z systemem GPW, które to zmiany giełda planuje wprowadzać już w listopadzie 2025 r. Równolegle trwają intensywne prace nad dostosowaniem wszystkich elementów aplikacji klienckiej do wymogów WCAG/EAA, co pozwoli uzyskać wysoką dostępność aplikacji dla osób niepełnosprawnych – zakładamy, że uda się nam je wprowadzić z początkiem przyszłego roku. Interesującym wyzwaniem dla BM ING jest także modernizacja architektury systemu z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań technologicznych, które pozwolą nam zwiększyć niezawodność, wydajność i skalowalność systemów w stopniu nieporównywalnym do obecnie stosowanych rozwiązań – mówi Dariusz Maliszewski, menedżer w BM ING. Brokerzy, za którymi stoją duże grupy bankowe, a jest to lwia część rynku, korzystają zresztą z doświadczenia bankowego.

Czytaj więcej

Technologiczny wyścig w branży maklerskiej wyraźnie przyspiesza

– Bankowość już od jakiegoś czasu opiera się bardzo mocno na technologii i unowocześnia się, wykorzystując nowe technologie. Nasi klienci chcą korzystać z „lekkich, łatwych i przyjemnych” aplikacji, najlepiej łączących wiele funkcjonalności. I w tym kierunku zmienia się bankowość w Polsce i na świecie, w tym też biura maklerskie. W Banku Pekao nieustannie rozwijamy naszą aplikację mobilną PeoPay i kanał zdalny Pekao24, dodając oprócz bankowych także inne rozwiązania. Nowe produkty i usługi tworzymy tak, aby technologia była wsparciem dla naszych klientów, ułatwiała zrozumienie i zachęcała do skorzystania z oferty Banku Pekao – mówi Marcin Wlazło, dyrektor BM Pekao.

Nie trzeba jednak mieć za sobą grupy bankowej, by móc się rozwijać technologicznie. Dowodem na to jest firma XTB, która pod kątem rozwoju technologicznego odskoczyła pozostałym brokerom. Dość powiedzieć, że w działach technologicznych w XTB na koniec I półrocza zatrudnione były 464 osoby, a koszty działu rozwoju IT wyniosły ponad 77 mln zł.

– Nasz produkt jest napędzany technologią, dlatego zmiany technologiczne bezpośrednio przekładają się na rozwój produktowy. Na początku września zwiększyliśmy bezpieczeństwo platformy XTB poprzez wdrożenie wieloskładnikowego uwierzytelniania. Kolejnych nowości technologicznych można się spodziewać już na początku czwartego kwartału – to wtedy planujemy wprowadzenie konta emerytalnego IKE oraz karty wielowalutowej. Jednocześnie wprowadzamy wiele innych, mniejszych usprawnień w obecnej wersji platformy XTB, zarówno desktopowej, jak i mobilnej. Jeszcze w tym roku chcemy też zaproponować inwestorom odświeżoną, bardziej intuicyjną wersję platformy XTB – mówi Adam Dubiel, szef działu technologii w XTB.

Czytaj więcej

GPW liczy na wzmocnienie rynku i debiuty, chce nadal wypłacać dywidendy

WATS na horyzoncie

Brokerzy od technologii z pewnością nie uciekną. Wymusza to na nich rynek oraz sami klienci. Przed branżą jednak także wielkie wyzwanie związane z wdrożeniem systemu giełdowego WATS. Temat ten będzie nabierał coraz większego znaczenia i będzie angażować coraz większe zasoby ludzkie i kapitałowe w branży maklerskiej – czy się to komuś podoba, czy też nie.

WATS, czyli wielki ból głowy całego rynku kapitałowego

Zmiany technologiczne zachodzą nie tylko w samej branży maklerskiej. Szykuje się na nie też cały rynek kapitałowy. GPW cały czas bowiem pracuje nad wymianą systemu transakcyjnego.

Sam fakt wymiany systemu jest bardzo dużym i skomplikowanym projektem. Teraz jednak skala wyzwania jest dużo większa. GPW już jakiś czas temu postawiła bowiem na budowę i wdrożenie autorskiego systemu WATS. Gdyby udało się dotrzymać pierwotnego harmonogramu wdrożenia, już teraz nowy system działałby na GPW. Początkowo mówiono bowiem, że ma on ruszyć w I kwartale 2024 r. Później jednak przesunięto termin na listopad 2024 r., jednak wiadomo już, że i tej daty nie uda się dotrzymać. Obecnie planowana data uruchomienia systemu została wyznaczona na 10 listopada 2025 r.

– Wdrożenie nowego systemu transakcyjnego GPW WATS to kluczowy krok w dalszym rozwoju warszawskiego parkietu. Ustalenie konkretnego, planowanego terminu wdrożenia jest niezbędne dla harmonogramowania działań przygotowawczych i wdrożeniowych zarówno po stronie samej GPW, jak i pozostałych interesariuszy. Wskazanie konkretnej daty było oczekiwane przez część uczestników rynku celem optymalnego rozłożenia w czasie niezbędnych działań adaptacyjnych i przygotowawczych – wskazywał nie tak dawno Sławomir Panasiuk, wiceprezes GPW.

Jak podkreśla GPW nowy autorski system transakcyjny ma być innowacyjnym rozwiązaniem, które znacząco podniesie jakość i efektywność operacji giełdowych, oferując zaawansowane funkcjonalności oraz zwiększy bezpieczeństwo i niezawodność transakcji. System ma być oparty na najnowocześniejszych technologiach i zdaniem GPW będzie kluczowym elementem przewagi konkurencyjnej grupy GPW, umożliwiając jej dalszy rozwój i transformację cyfrową.

To wszystko bardzo pięknie brzmi „na papierze”, ale nowy system jest przede wszystkim wielką niewiadomą. Dotyczy to zarówno branży maklerskiej, jak i samej GPW. Obecny zarząd warszawskiej giełdy odziedziczył bowiem ten projekt po poprzedniej ekipie, na czele której stał Marek Dietl. Tajemnicą poliszynela jest to, że WATS jest także dużym bólem głowy dla obecnych włodarzy GPW.

Wydaje się jednak, że projekt ten zaszedł już za daleko i wydano na niego za dużo pieniędzy, aby giełda mogła się z niego wycofać, tym bardziej że cały rynek jest zgody co do jednego: obecny system UTP trzeba jednak wymienić. PRT

Biura maklerskie
Technologiczny wyścig w branży maklerskiej wyraźnie przyspiesza
Biura maklerskie
Dyrektor BM mBanku: Całościowo chcemy mieć bardzo atrakcyjną ofertę cenową dla klientów
Biura maklerskie
mBank wycofuje się z opłaty depozytowej
Biura maklerskie
Sebastian Siejko dołączył do zarządu Noble Securities
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Biura maklerskie
Rachunków maklerskich wciąż przybywa. XTB podbija statystyki
Biura maklerskie
Akcje XTB w dół po ABB