Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.01.2025 10:30 Publikacja: 15.04.2024 06:00
Foto: AFP
Przyczyniły się do tego zarówno dane makroekonomiczne coraz wyraźniej sugerujące odrodzenie w przemyśle na rynkach rozwiniętych, jak i wzrost ceny części surowców. Trudno jednak oczekiwać, żeby z takich powodów mogło się zrodzić coś więcej niż korekta.
Po 107 sesjach, podczas których indeks S&P 500, rosnąc o niemal 27 proc., nie doświadczył spadku większego niż 2 proc., nadeszła zmiana. W czwartek, 4 kwietnia, główne indeksy akcji na Wall Street dokonały dość zaskakującej wolty – sesję zapoczątkowaną 1-proc. wzrostem zakończyły ponad 1-proc. spadkiem. W rezultacie skala rozpoczętej w prima aprilis korekty notowań S&P 500 na zamknięciu czwartkowej sesji przekroczyła (minimalnie, ale jednak) 2 proc. Choć do 10 kwietnia spadek ten nie został pogłębiony, to jednak wzrost zmienności był wyraźny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwszy rok poprzedniej kadencji Trumpa („1.0”) przyniósł na rynkach sporo pozytywnych niespodzianek – znaczne osłabienie dolara oraz związaną z tym hossę na emerging markets i na GPW. Ale te niespodzianki niekoniecznie wynikały z poczynań nowej amerykańskiej administracji.
Donald Trump rozpoczął urzędowanie z przytupem, realizując część swoich zapowiedzi. Inwestorzy na razie się tym nie przejmują, być może dlatego, że decyzje prezydenta nie dotyczą bezpośrednio gospodarki. Indeksy biją rekordy lub są blisko nich.
Polski rynek akcji wygląda w styczniu zdecydowanie lepiej niż w poprzednich miesiącach, a główne światowe indeksy znów biją rekordy. Jeśli zdołają utrzymać trend, to byłby to dodatkowy mocny bodziec dla krajowych benchmarków.
Ponad 70 proc. spółek jest teraz wycenianych wyżej niż na początku roku, w tym 5 proc. podrożało o minimum jedną trzecią. Są nawet firmy, które zwiększyły swoją wycenę kilkakrotnie. W których przypadkach to czysta spekulacja, a w których uzasadnione zwyżki?
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
Są na giełdzie spółki, które mocno rozczarowały inwestorów. Sprawdzamy, czy ich fatalna passa ma się już ku końcowi. Czy kursy zaczną rosnąć? Jakie czynniki mogą odwrócić trend?
Księga popytu na akcje debiutanta została pokryta w niespełna godzinę. Zapisy w transzy detalicznej trwają do 30 stycznia. Cena maksymalna papierów wynosi 105 zł.
Inwestorzy w Warszawie po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu indeksu WIG20 przystąpili do realizacji zysków wykorzystując korektę na pozostałych rynkach akcji.
Wskaźnik blue chips nie spadł ani razu w ostatnim tygodniu i przez pięć dni zyskał 3,1 proc. Lepiej wypadł nawet od S&P 500. Ale pokonał go DAX. W USA w piątek akcje sprzedawano. Dzisiaj w Azji „miesza” nowa chińska sztuczna inteligencja.
Jestem gotów zrozumieć wszystkich obrońców idei pracowniczych planów kapitałowych – to w pewnym sensie ostatnia reduta, która walczy o upowszechnienie III filaru emerytalnego. Filaru, który miał być dobrowolny i budowany na rosnącej świadomości obywatelskiej, prowadzącej nieuchronnie do wniosku, że bez własnych oszczędności nasza emerytura będzie raczej nędzna.
Jest dobrze. Od końca 2024 r. WIG zyskał blisko 8 proc., natomiast od listopadowego dołka indeks szerokiego rynku wzrósł o prawie 13 proc.
Tylko do czwartku 30 stycznia potrwają zapisy na akcje spółki będącej liderem polskiego rynku diagnostycznego w transzy dla inwestorów detalicznych. Co warto jeszcze o niej wiedzieć ?
WIG20 od początku roku zyskał już ponad 8 proc. 2400 pkt jest na wyciągnięcie ręki.
Donald Trump jest zwolennikiem kryptowalut, ale także sztucznej inteligencji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas