Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 13.02.2022 10:56 Publikacja: 13.02.2022 10:56
W połowie września indeks WIG-budownictwo był na wieloletnich maksimach rzędu prawie 4,6 tys. pkt, obecnie wartość jest w okolicach 3,7 tys., co oznacza powrót do poziomu z końca 2020 r.
Foto: materiały prasowe
W 2021 r. produkcja budowlano-montażowa w Polsce – w cenach stałych, zrealizowana przez przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej dziewięciu osób – wzrosła o 3,2 proc. Była o 1,2 proc. niższa w przypadku budownictwa kubaturowego, o 2,8 proc. wyższa w przypadku budownictwa inżynieryjnego, a w robotach specjalistycznych zanotowano 9,3-proc. wzrost.
Co czeka branżę w bieżącym roku, biorąc pod uwagę chociażby obawy o rynek mieszkaniowy po serii podwyżek stóp procentowych, ostatnie deklaracje niektórych polityków, że Polska miałaby zrezygnować z Funduszu Odbudowy, czy dane o dalszym dwucyfrowym wzroście rok do roku materiałów budowlanych?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Wbrew powszechnym oczekiwaniom działania amerykańskiej administracji w erze Trump 2.0 wyraźnie różnią się od tego, co działo się w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas