Miliardy popłyną na szybki Internet

Na budowie regionalnych sieci szerokopasmowych zarobią wykonawcy infrastruktury i operatorzy, wśród których nie brak giełdowych spółek. Jednak pierwsze przetargi pokazały, że rentowność tych projektów może okazać się niższa od oczekiwań

Aktualizacja: 26.02.2017 19:36 Publikacja: 16.07.2011 03:43

Miliardy popłyną na szybki Internet

Foto: GG Parkiet

Samorządy województw rozpoczęły realizację regionalnych sieci szerokopasmowych (RSS). Mają one dać szansę na dostęp do szybkiego Internetu osobom mieszkającym na obszarach tzw. białych plam, czyli na terenach zagrożonych wykluczeniem cyfrowym. Giełdowe firmy już zacierają ręce, bo w ciągu najbliższych lat szykuje się lawina przetargów na wykonawców infrastruktury i operatorów sieci. W sumie na budowę regionalnych sieci pójdzie około 3 mld zł. Część środków popłynie z funduszy unijnych.

– Popyt na usługi związane z budową sieci telekomunikacyjnych rośnie błyskawicznie. Świadomi zmian na rynku, w 2008 roku kupiliśmy spółkę specjalizującą się w tej dziedzinie. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę, a inwestycja szybko nam się zwróci – zauważa Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu, spółki, która stara się o kontrakt na budowę RSS na Dolnym Śląsku i planuje udział w przetargach ogłaszanych przez samorządy kolejnych województw.

[srodtytul]Trwa batalia o kontrakty[/srodtytul]

Tylko kilka województw ogłosiło już przetargi na wykonawcę sieci. W pozostałych trwają przygotowania. Postępowanie trwa m.in. na Dolnym Śląsku. O kontrakt opiewający na 228 mln zł walczy pięć podmiotów, a wśród nich konsorcjum z udziałem Hawe Telekom, konsorcjum Elektrotimu, konsorcjum Wasko, konsorcjum Alcatel-Lucent Polska oraz konsorcjum TK Telekom. Wykonawca może liczyć na prace uzupełniające warte nawet 50 proc. wartości podstawowego zamówienia. Do przetargu zgłosiło się także m.in. konsorcjum z udziałem ATM Systemy Informatyczne i Erbudu, ale nie zakwalifikowało się do kolejnego etapu. – Zakończenie postępowania i podpisanie umowy z wyłonionym wykonawcą zadania planujemy na wrzesień – informuje Adam Okniński, dyrektor Wydziału Wdrażania Technologii Informacyjnych Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Jak oceniają sami uczestnicy przetargu, zdobycie takiego kontraktu pomogłoby im w ubieganiu się o udział w kolejnych tego typu projektach. Jak wygląda ich rentowność? Tego firmy nie chcą ujawnić z uwagi na trwające postępowanie. Ale zainteresowanie firm pozwala stwierdzić, że jest o co walczyć.

– Póki co, batalia o kontrakty trwa, a konkurentów nie brakuje. W ciągu najbliższych dwóch lat spodziewamy się lawiny przetargów na budowę sieci szerokopasmowych. Jednak wszystko uzależnione jest od tego, czy samorządom uda się pozyskać unijne dofinansowanie – podkreśla Tomasz Kosobucki, członek zarządu giełdowej spółki Wasko.

Z samodzielnej realizacji RSS zrezygnował samorząd woj. pomorskiego, ale dał pole do działania firmom telekomunikacyjnym. Mogą one ubiegać się o refundację środków przeznaczonych na budowę światłowodowych sieci szkieletowych i dystrybucyjnych w tym regionie, ale inwestycja ma dotyczyć jedynie miejsc uznanych za białe plamy. Na dotacje dla firm popłynie w sumie ok. 10 mln euro. Przedsiębiorstwa mogą liczyć na maksymalnie 40-procentowe dofinansowanie projektów. Oznacza to, że wartość inwestycji w infrastrukturę szerokopasmową w tym regionie wyniesie co najmniej 25 mln euro. Na początku maja minął termin składania wniosków do konkursu. Wpłynęło osiem zgłoszeń, z czego najdroższy projekt, wart 156,6 mln zł, należał do giełdowej TP SA.

Telekomunikacja Polska wygrała już konkurs na budowę sieci szkieletowo-dystrybucyjnej w woj. lubuskim. – Projekt ma być realizowany tylko na obszarach białych plam i musi gwarantować charakter infrastruktury otwartej dla wszystkich operatorów na zasadach niedyskryminacji przez okres co najmniej siedmiu lat – dodaje Tomasz Gierczak, członek zarządu województwa lubuskiego. Całkowita wartość inwestycji to ponad 152 mln zł, z czego wnioskowana kwota dofinansowania wynosi ok. 52 mln zł.

– Dofinansowanie obejmuje wyłącznie sieć szkieletową i dystrybucyjną. Ale TP już teraz planuje budowę sieci tzw. ostatniej mili, czyli sieć dostępową do klientów (jest to najdroższa część inwestycji), którą będzie musiała sfinansować z własnych środków – dodaje Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP.

[srodtytul]Operatorom nie będzie się opłacać?[/srodtytul]

O ile dla firm budujących infrastrukturę sieci kontrakty są atrakcyjne, o tyle w przypadku operatorów nie jest to już takie oczywiste. Netia, która nie posiada własnych firm budowlanych i nie startuje w przetargach związanych z budową czy dostawą sprzętu telekomunikacyjnego, rozważa uczestnictwo w regionalnych projektach jako operator infrastruktury. Zauważa jednak, że nie wszystkie regionalne projekty będą opłacalne. – Wstępne analizy Netii pokazują, że ze względu na niepełną koordynację projektów budowy regionalnych sieci szerokopasmowych z funduszem 8.4 (w ramach tego funduszu mali operatorzy mogą wybudować sieć dostępową – dołączoną do sieci szkieletowej), projekty te są bardzo ryzykowne i mogą być nieopłacalne. Z jednej strony mali operatorzy budujący sieci dostępowe mają być naturalnym klientem regionalnych sieci szerokopasmowych, z drugiej strony samo wykorzystanie funduszu 8.4 na poziomie kilkunastu procent pokazuje, jakiego zainteresowania możemy się spodziewać przy usługach hurtowych oferowanych przez operatora infrastruktury, który wygra dany przetarg – podkreśla Małgorzata Babik, rzeczniczka Netii.

Na problem zwracają też uwagę przedstawiciele samorządu woj. pomorskiego. – Z przeprowadzonych analiz wynika, że trudno jest zapewnić opłacalność wybudowanych łączy, bo w chwili obecnej co najmniej 60 – 80 proc. ludności zamieszkującej tereny białych plam nie zamierza korzystać z możliwości dostępu do Internetu – zauważa Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego woj. pomorskiego.

Wojciech Jabczyński z TP dodaje, że o rentowności przedsięwzięcia decyduje kilka czynników, których dzisiaj nie można do końca przewidzieć. – Zależy ona w dużej części od poziomu świadomości i edukacji lokalnych społeczności, rozwoju e-usług związanych z administracją, zdrowiem, nauką, które bezpośrednio przekładają się na popyt na usługi i potrzeby mieszkańców dotyczące dostępu do szerokopasmowego Internetu. Dlatego w swoich planach TP zakłada, że wraz z rozwojem sieci, będzie prowadzić bardzo aktywną akcję edukacyjną, która pokaże korzyści związane z dostępem do szybkich łączy. Liczymy również na aktywność samorządów w tym zakresie oraz korzystanie przez nich z funduszy unijnych przeznaczonych m.in. na budowę społeczeństwa informacyjnego – mówi Jabczyński.

[srodtytul]Większość regionów dopiero się szykuje do przetargów[/srodtytul]

W woj. kujawsko-pomorskim, gdzie w latach 2004–2005 powstała pierwsza w Polsce samorządowa sieć szerokopasmowo-światłowodowo-radiowa, realizowany jest obecnie unijny projekt budowy sieci w technologii radiowej w standardzie WiMax za 33,2 mln zł. W ramach tego zadania ma powstać 50 wież telekomunikacyjnych wraz ze stacjami bazowymi sieci WiMax na terenie całego regionu. Pokrycie sygnałem radiowym ma obejmować co najmniej 85 proc. obszaru województwa. Wkrótce ruszą przetargi na wykonawcę zadania.

Region śląski planuje wdrożenie projektu wartego prawie 70 mln zł. Samorząd województwa chce wybudować sieć, natomiast na etapie eksploatacji przewiduje wybór podmiotu zarządzającego technicznie infrastrukturą pod nadzorem właściciela, którym będzie województwo śląskie. Z kolei na Mazowszu za realizację RSS odpowiada Agencja Rozwoju Mazowsza. Projekt zakłada budowę i eksploatację sieci w tzw. modelu dwuetapowym. To znaczy, że najpierw w przetargu zostanie wybrany wykonawca inwestycji w zakresie zaprojektowania i wybudowania sieci szerokopasmowej. Następnie rozpisany zostanie przetarg na operatora infrastruktury. Przewidziane środki na ten cel sięgają prawie 500 mln zł. W Małopolsce jeszcze w tym roku powołana zostanie spółka celowa do realizacji projektu oraz wybrany będzie partner prywatny, a w województwie łódzkim przetarg na wykonawcę RSS zostanie ogłoszony w III kwartale.

Koszty budowy RSS w Wielkopolsce wyniosą natomiast ok. 407 mln zł. Inwestorem będzie samorządowa spółka celowa – Wielkopolska Sieć Szerokopasmowa. Do realizacji inwestycji wybrani zostali prywatni partnerzy – poznańska firma telekomunikacyjna Inea SA i pilska Asta Net – którzy zobowiązali się do objęcia akcji spółki. W III kwartale zostanie wyłoniony inżynier kontraktu, w IV kwartale zaś rozpoczną się prace projektowe. Projektowanie sieci zakończy się pod koniec 2012 roku. W kolejnych miesiącach ruszą prace budowlane, a wraz z nimi nabór na operatora infrastruktury.

Największe przedsięwzięcie telekomunikacyjne realizuje wspólnie pięć województw: lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie. Łączna wartość projektów to prawie 1,5 mld zł. Poszczególne regiony są na wstępnym etapie realizacji projektów i przygotowują się do rozpisania przetargów.

Analizy rynkowe
Spółki z głębokimi stratami. Jakie będą ich dalsze losy?
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Analizy rynkowe
Lipiec zawsze udany dla krajowych obligacji. Dla akcji zwykle też
Analizy rynkowe
Efektowne stopy zwrotu z akcji tegorocznych liderów zwyżki
Analizy rynkowe
Kupować IT, unikać węgla? Sektorowy przegląd GPW
Analizy rynkowe
Hossa w Warszawie. Wspinaczka indeksów będzie coraz trudniejsza
Analizy rynkowe
Zagranica może marzyć o tak szerokiej hossie