Popandemiczne ożywienie w gospodarce, które przyniosło odbudowę popytu w wielu branżach, sprawiło, że wyzwaniem wielu spółek z warszawskiego parkietu są rosnące koszty. Głównymi powodami presji na marże są wzrost płac oraz wyższe ceny surowców. Część spółek ma jednak swoje sposoby, by nie odbiło się to negatywnie na rentowności. Kluczem do kontynuacji poprawy marż będzie utrzymanie dobrej koniunktury zapewniającej popyt, a także możliwości samych firm do podnoszenia cen produktów w warunkach rosnących kosztów.
szybciej niż koszty
W najkorzystniejszej sytuacji są branże, które ominęły kłopoty wywołane pandemią. Do takich można zaliczyć sektor budowlany, gdzie pozytywnie wyróżnia się Budimex. Spółka musi się jednak mierzyć z rosnącymi kosztami materiałów i surowców. – Marża brutto na sprzedaży, którą Budimex zaraportował w II kwartale br., była zaskoczeniem in plus. Złożyło się na to kilka czynników po wzrostach cen materiałów w I kwartale br. Grupa skutecznie antycypowała dalszy wzrost cen surowców, dzięki czemu była w stanie efektywnie zarządzać ich dostawami i zabezpieczaniem ich cen na najbliższe kwartały. Ponadto, z uwagi na fakt, że większość kontraktów w portfelu zamówień Budimeksu to kontrakty publiczne, pomocny okazał się mechanizm waloryzacyjny, który do pewnego stopnia ograniczył wpływ wzrostu cen surowców – wyjaśnia David Sharma, analityk Trigon DM. – W II półroczu br. spodziewam się, że marża wzrośnie względem pierwszego półrocza – spółka zabezpieczyła dostawy materiałów, a znaczną część przychodów będą stanowiły wysokomarżowe kontrakty kolejowe czy drogowe. Nie oczekuję również znaczącej korekty cen materiałów i surowców – przewiduje ekspert.
Dobrze radzą sobie też spółki, dla których pandemia okazała się szansą na przyspieszenie wzrostu biznesu. Jednym z jej beneficjentów jest Asbis, któremu sprzyjał wzrost wydatków na sprzęt i usługi IT, co znajduje odzwierciedlenie w rosnących zyskach. Skala poprawy jednak zaskoczyła nawet sam zarząd Asbisu, który niedawno zdecydował się na podniesienie tegorocznych prognoz przychodów i zysków. – Ten rok nie przestaje nas zaskakiwać. Zapowiada się kolejny rekord w naszej historii zarówno pod względem przychodów, jak i zysków – skomentował podwyżkę Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny Asbisu. Podniesienie celów finansowych na ten rok grupa uzasadnia m.in. wzrostem sprzedaży wyżej marżowych produktów i rozwiązań IT, wyższych, niż zakładano, niedoborów produktów IT na rynku w I połowie 2021 r., skutkujących wyższymi cenami i lepszymi marżami, oraz zdolnością grupy do znacznie szybszego wzrostu niż rynek.
Korzystne warunki do poprawy rentowności ma Mo-Bruk, działający w mocno rozwijającej się branży przetwarzania odpadów. Spółka rośnie w imponującym, dwucyfrowym tempie, czemu towarzyszy poprawa rentowności. Jak tłumaczy zarząd Mo-Bruku, znaczący wzrost przychodów ze sprzedaży jest efektem pozyskania nowych kontrahentów na rynku gospodarki odpadami. Z kolei czynnikiem wspierającym m.in. rentowność była realizacja umów dotyczących zagospodarowania „bomb ekologicznych" oraz wzrost cen i opłat za przetwarzanie odpadów. – Otoczenie rynkowe pozostaje sprzyjające, jesteśmy optymistami w odniesieniu do przyszłych wyników – podsumował wyniki za I półrocze br. Józef Mokrzycki, prezes Mo-Bruku.