Aktualizacja: 15.02.2019 13:27 Publikacja: 15.02.2019 13:27
Foto: parkiet.com
Wskazujemy dziś osoby naszym zdaniem najważniejsze w historii rynku kapitałowego
Dziewięć spółek, które powstały w 1994 r., jest notowanych na warszawskiej giełdzie.
Co działo się na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdy na rynku pojawiał się „Parkiet"? Postanowiliśmy to przypomnieć. Okazuje się, że na początku 1994 r. notowane były tylko 22 spółki, ale w ciągu roku ich liczba dzięki debiutom się podwoiła. Sprawdźmy, co się dziś z tymi firmami dzieje – ile z nich nadal jest na GPW, a które zostały przejęte lub upadły.
Gazeta Giełdy i Inwestorów „Parkiet” praktycznie od pierwszego numeru stała się ważnym elementem życia rynkowego. Towarzyszyliśmy giełdzie, maklerom, zarządzającym, spółkom i inwestorom zarówno w momentach wzlotów, jak i upadków.
W ciągu ostatnich 25 lat było mnóstwo tematów, które zapełniały kolumny gazety. Przypominamy najważniejsze wydarzenia, którymi emocjonowali się inwestorzy.
Początek lat 90. – to były szalone czasy dla inwestorów. W niektórych miastach wojewódzkich jeden, dwa tzw. POK (tj. punkt obsługi klienta), początkowo jedna sesja giełdowa w tygodniu, przedpołudniowe ustalenie jednolitego kursu plus dogrywka, śledzenie odświeżanych podstron telegazety – głównego źródła informacji dla inwestorów. I szalona hossa wynikająca z niedopasowania rosnącego popytu i zainteresowania giełdą do niewystarczającej liczby emitentów. Wtedy też w kioskach pojawił się papierowy „Parkiet".
Wskazujemy dziś osoby naszym zdaniem najważniejsze w historii rynku kapitałowego
Dziewięć spółek, które powstały w 1994 r., jest notowanych na warszawskiej giełdzie.
Co działo się na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdy na rynku pojawiał się „Parkiet"? Postanowiliśmy to przypomnieć. Okazuje się, że na początku 1994 r. notowane były tylko 22 spółki, ale w ciągu roku ich liczba dzięki debiutom się podwoiła. Sprawdźmy, co się dziś z tymi firmami dzieje – ile z nich nadal jest na GPW, a które zostały przejęte lub upadły.
Gazeta Giełdy i Inwestorów „Parkiet” praktycznie od pierwszego numeru stała się ważnym elementem życia rynkowego. Towarzyszyliśmy giełdzie, maklerom, zarządzającym, spółkom i inwestorom zarówno w momentach wzlotów, jak i upadków.
W ciągu ostatnich 25 lat było mnóstwo tematów, które zapełniały kolumny gazety. Przypominamy najważniejsze wydarzenia, którymi emocjonowali się inwestorzy.
Wywiad | Rainer Riess z dyrektorem generalnym Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych (FESE) rozmawia Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie
Początek lat 90. – to były szalone czasy dla inwestorów. W niektórych miastach wojewódzkich jeden, dwa tzw. POK (tj. punkt obsługi klienta), początkowo jedna sesja giełdowa w tygodniu, przedpołudniowe ustalenie jednolitego kursu plus dogrywka, śledzenie odświeżanych podstron telegazety – głównego źródła informacji dla inwestorów. I szalona hossa wynikająca z niedopasowania rosnącego popytu i zainteresowania giełdą do niewystarczającej liczby emitentów. Wtedy też w kioskach pojawił się papierowy „Parkiet".
Przejęcie Lotosu, inwestycje w petrochemię, budowa instalacji do produkcji nawozów i biopaliw czy farma wiatrowa na Bałtyku to kluczowe projekty płockiej firmy zaplanowane na najbliższe lata.
Książki nieprzeczytane, za to odłożone, by czekały na swój czas, piętrzą się. Leżą na płask, na sobie nawzajem, jak znak potępienia. Kim musi być ktoś, kto nas tak kolekcjonuje, skoro nie ma chęci zagłębić się w to, co mamy do powiedzenia. Książki mogłyby tak się zapytać retorycznie.
W mojej opinii rozbieżne zachowanie banków i WIG-u tłumaczy idea równoważenia portfela i doważania go, czy też zmniejszania niedoważenia.
WIG20 balansuje tuż pod oporem wyznaczonym przez objęcie bessy. Formacja ta pojawiła się na początku II dekady maja. Jej wydźwięk nie jest optymistyczny, ale tylko na rodzimym podwórku.
Hossa w pełni, a indeksy co i raz wzbijają się na nowe rekordy. Wyceny spółek, szczególnie w Polsce, jeszcze nie straszą, ale po tak wielu udanych miesiącach miejsca do zwyżek jest coraz mniej.
Branża oferuje coraz więcej wyrobów powstałych z surowców naturalnych i z recyklingu. Jedną z głównych barier dalszego rozwoju są jednak wysokie koszty ich produkcji.
Najnowsze dane inflacyjne, rozpatrywane pod kątem wytęsknionej obniżki stóp procentowych przez Fed, poprawiły nastroje na parkietach i popchnęły wiele indeksów na nowe historyczne poziomy.
Wraz z zaawansowaniem rynku byka na krajowym parkiecie przybywa spółek osiągających rekordowe wyceny na giełdzie. Czy mają potencjał do kontynuacji trendu wzrostowego?
Za nami bardzo udany tydzień na rynkach akcji. Warszawskie WIG-i biły bowiem rekordy wszech czasów lub rekordy tej fali hossy. Dobrze radziły sobie także inne klasy aktywów, w tym złoto i bitcoin.
Kwietniowa korekta na Wall Street oraz giełdach Europy Zachodniej tylko na chwilę ostudziła zapał inwestorów. W pierwszej połowie maja główne indeksy akcji w USA i na Starym Kontynencie nie tylko odrobiły straty, ale zdołały nawet ustanowić nowe maksima.
Inwestorzy z doświadczeniem w budowaniu portfeli akcji nigdy nie osiągną analogicznej dywersyfikacji branżowej w portfelu obligacji. Trzeba jednak pamiętać, że nie da się porównywać tych inwestycji jeden do jednego. Dobre zróżnicowanie obligacji jest równie ważne jak w przypadku akcji, ale dla obu tych portfeli osiąga się je zupełnie inaczej.
15 maja cena srebra ustanowiła nowy lokalny rekord w cenie zamknięcia 29,6 USD/oz. To najwyższy poziom od 2012 r.
Fundusz obejmie większościowy pakiet akcji technologicznej firmy. Dofinansuje ją i pomoże w dalszej ekspansji zagranicznej. W planach są przejęcia.
Pekin przez wiele lat skutecznie zwodził świat w kwestii swoich wydatków wojskowych. Jednakże po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej i różnych zakamuflowanych pozycji budżet obronny ChRL przekracza 710 mld USD i jest niewiele mniejszy od amerykańskiego.
Zarządzanie PKO BP, Pekao czy Aliorem powinno zostać przede wszystkim odpolitycznione. Ale czy to się uda?
Nakłady na inwestycje planowane w nadchodzących latach są ogromne, ale zmierzamy w kierunku poważnej kumulacji na rynku zamówień publicznych – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Wieloletnie statystyki nie pozostawiają złudzeń – małe emisje obligacji wiązały się zawsze z wyższym ryzykiem utraty kapitału, co nie zawsze szło w parze z adekwatnym wynagrodzeniem. Ale rzeczywistość się zmieniła. Na korzyść inwestorów.
Jak w 2024 r. inwestować w spółki gamingowe? Podstawą jest wiedza, co się dzieje w branży. Zestawienie najważniejszych tendencji w gamingu przygotował analityk Piotr Zielonka z BM Santander.
Memowa gorączka szybko się pojawiła i gwałtownie opadła. Notowania akcji AMC i GameStop z hukiem wróciły na ziemię.
Prognozy znanych maklerów i analityków dla indeksów największych spółek w Warszawie i Nowym Jorku, cen ropy i miedzi oraz notowań pary euro/złoty.
Banki i deweloperzy będą zwiększać zyski, a z energetyki zostanie wydzielony węgiel, jednak nie musi to się przełożyć na zwyżki cen akcji. W przypadku większości obecnych dobre wiadomości są już w cenach – oceniają ankietowani przez nas analitycy.
Sprzedaż nowych mieszkań spadła, część deweloperów zaczyna ogłaszać promocje. Taniej można kupić m.in. ostatnie lokale na osiedlach. Rabaty obejmują też stanowiska postojowe.
Szeroki indeks na GPW od kilkunastu miesięcy idzie mocno w górę, ustanawiając kolejne rekordy. Na drugim biegunie są wyceny spółek biotechnologicznych. Warto je mieć na uwadze, bo 2024 r. dla wielu będzie przełomowy.
W mijającym tygodniu bitcoin podrożał o około 10 proc., a jego korelacja z Nasdaq 100 jest najwyższa od sierpnia 2023 roku
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas