W I półroczu grupa kapitałowa Mo-Bruk wypracowała 120,2 mln zł przychodów i 30,4 mln zł zysku netto. O ile jednak sprzedaż wzrosła o 7,2 proc., o tyle wynik netto zmalał o 25,3 proc. Spadł też kluczowy wskaźnik, czyli zysk EBITDA, który po 14,2-proc. zniżce wyniósł 48,1 mln zł. Spółka tłumaczy, że niższa rentowność odnotowywana w tym roku to konsekwencja 22,5-proc. wzrostu kosztów operacyjnych, co z kolei było efektem konsolidacji kosztów przejętych spółek.
Pełnego efekt przejęcia El-Kajo jeszcze nie ma
„W kolejnych kwartałach spodziewamy się znaczących wzrostów przychodów w segmencie zestalania i stabilizacji odpadów nieorganicznych, wynikających z przejęcia spółki El-Kajo. W I półroczu br. nie odnotowano jeszcze pełnego efektu tego przejęcia ze względu na opóźnienia w dostawach odpadów z nowo wybudowanych spalarni odpadów komunalnych na Pomorzu, z którymi spółka El-Kajo ma podpisane długoterminowe kontrakty na zagospodarowanie odpadów” - twierdzi cytowany w komunikacie prasowym Henryk Siodmok, prezes Mo-Bruku.
Czytaj więcej
Grupa realizuje obecnie dwie umowy na zagospodarowanie odpadów niebezpiecznych. Ponadto bierze udział w kolejnych dwóch przetargach. W tym biznesie największą wartość może mieć jednak kontrakt na zagospodarowanie bomby ekologicznej koło Bełchatowa.
Grupa w I półroczu zagospodarowała 149,3 tys. ton odpadów (rok wcześniej było to 116,6 tys. ton), z czego 96,8 tys. ton przypadało na biznes zestalania i stabilizacji, 41,8 tys. ton na produkcję RDF (paliwo alternatywne), a 10,7 tys. ton na spalanie. W efekcie przychody ze sprzedaży w podziale na poszczególne biznesy wyniosły odpowiednio 45,2 mln zł, 27,8 mln zł i 34,7 mln zł.
Celem jest zapewnienie odpowiednich ilości dostaw odpadów
Mo-Bruk informuje, że w tym roku koncentruje się m.in. na zapewnieniu odpowiednich ilości dostaw odpadów do posiadanych instalacji. To ważne, bo w wyniku przejęcia jego moce przetwórcze, uwzględniające pozwolenia środowiskowe w zakresie przetwarzania odpadów niebezpiecznych, w biznesie zestalania i stabilizacji wzrosły z 100 tys. ton, do 240 tys. ton rocznie. Z kolei łączne możliwości przerobowe w tym obszarze dotyczące wszystkich odpadów, tj. niebezpiecznych i innych zwiększyły się ze 170 tys. ton, do 390 tys. ton rocznie. Ponadto, po zakończeniu inwestycji w Niecwi oraz zmianie pozwolenia środowiskowego dla zakładu w Skarbimierzu sumaryczne moce grupy w zakresie przetwarzania odpadów nieorganicznych wzrosną do 500 tys. ton rocznie z aktualnych 170 tys. ton.