Nowy zakład Apple zwiększa znaczenie boomu na budowę fabryk w USA

Jedną z największych zmian wynikających z pandemii jest ponowne przemyślenie produkcji w wysoce zautomatyzowanych zakładach w USA. Roboty przemysłowe wszędzie kosztują tyle samo.

https://pbs.twimg.com/media/GkkrKqxbkAIuyQp?format=png&name=900x900

Apple ogłosił w poniedziałek, że w ciągu najbliższych czterech lat zainwestuje w USA 500 miliardów dolarów, z czego część skupi się na utworzeniu fabryki o powierzchni 250 000 stóp kwadratowych w Houston w Teksasie, w której będą produkowane serwery AI, które „wcześniej były produkowane poza Stanami Zjednoczonymi”. Oczekuje się, że fabryka zostanie otwarta w 2026 r. i utworzy „tysiące miejsc pracy”.

– Serwery są owocem wieloletnich prac badawczo-rozwojowych inżynierów Apple i zapewniają wiodące w branży bezpieczeństwo i wydajność krzemu Apple w centrum danych – oznajmiło Apple w komunikacie prasowym.

Inwestycja obejmuje również 5 miliardów dolarów na rzecz amerykańskiego funduszu Advanced Manufacturing Fund, co podwaja tę kwotę do 10 miliardów dolarów. Fundusz utworzono w 2017 r. „w celu wspierania światowej klasy innowacji i tworzenia miejsc pracy wymagających wysokich kwalifikacji w branży produkcyjnej w całej Ameryce” – stwierdzono w komunikacie. Fundusz wsparł już projekty produkcyjne w 13 stanach, „które pomogły w budowaniu lokalnych przedsiębiorstw, szkoleniu pracowników i tworzeniu szerokiej gamy innowacyjnych procesów produkcyjnych i materiałów do produktów Apple” – napisało Apple.

Ta ekspansja „obejmuje wielomiliardowe zobowiązanie Apple do produkcji zaawansowanego krzemu w zakładzie TSMC Fab 21 w Arizonie”, który produkuje półprzewodniki, których Apple jest największym klientem. Apple poinformowało, że masowa produkcja chipów Apple rozpoczęła się „w zeszłym miesiącu”.

– Te inwestycje w amerykańską produkcję zaawansowanych technologii pozwoliłyby na znacznie lepsze wykorzystanie gotówki niż wydawanie tej gotówki w związku z wykupem akcji – podkreśla Wolf Richter.

Ponowne przemyślenie kwestii produkcji w USA jest realne.

Chaos w łańcuchu dostaw w epoce pandemii i strategiczne problemy z Chinami spowodowały, że korporacje ponownie zastanowiły się nad przenoszeniem produkcji za granicę, zwłaszcza w odniesieniu do Chin.

Apple znalazło się wśród firm, które podjęły wysiłki, aby zwiększyć produkcję w USA lub przenieść się do producentów amerykańskich w celu pozyskiwania komponentów i materiałów. Zatem część ogłoszenia była prawdopodobnie planowana od jakiegoś czasu, a część może już znajdować się na etapie wdrażania. Widzimy to w umowie Apple z fabryką TSMC w Arizonie. Te transakcje nie zdarzają się z dnia na dzień. Ale fabryka serwerów w Houston może być nowym rozwiązaniem – uważa Wolf Richter.

Administracja Bidena uruchomiła ogromne programy motywacyjne dla producentów, aby zakładali fabryki w USA, zwłaszcza fabryki półprzewodników objęte ustawą CHIPS. I są budowane.

Administracja Trumpa, zamiast płacić firmom za budowę fabryk w USA, zagroziła opodatkowaniem ich importu, co ma podobny skutek jak dotacje Bidena, ponieważ jeszcze bardziej zachęca korporacje do ponownego przemyślenia kwestii produkcji w USA. Jednak cła nie powodują transferu środków od indywidualnych podatników do największych i najbogatszych firm na świecie, co właśnie zrobiły programy Bidena. Cła są podatkiem od marży brutto i zysków brutto importerów.

Boom na budowę fabryk.

Według danych Census Bureau, inwestycje w budowę zakładów produkcyjnych w USA w 2024 r. wzrosły o 20 proc. w porównaniu z 2023 r. i o 184 proc. w stosunku do 2021 r., do rekordowej kwoty 233 miliardów dolarów.

Do inwestycji w budowę fabryk nie zaliczają się centra danych (wchodzące w skład budownictwa biurowego) ani obiekty przemysłowe, takie jak budynki przeznaczone na magazyny i centra logistyczne (nawet jeśli docelowo mają one pełnić także funkcję produkcyjną). Ten wskaźnik wydatków na budowę fabryk uwzględnia specjalnie zbudowane zakłady produkcyjne.

Procentowy udział zakładów produkcyjnych w całkowitych wydatkach na budownictwo – zdominowane przez budownictwo mieszkaniowe – podwoił się od 2019 r. i ponad dwukrotnie od 2021 r., do poziomu 10,8 proc. w okresie 12 miesięcy do grudnia. Wskaźnik ten niweluje wpływ inflacji kosztów budowy.

Roboty przemysłowe wszędzie kosztują tyle samo. Są świetnym wyrównywaczem. W nowoczesnej, wysoce zautomatyzowanej produkcji praca fizyczna stanowi znacznie mniejszy składnik kosztów w przeliczeniu na produkt. Ponadto produkcja w USA zmniejsza koszty transportu, ryzyko utraty własności intelektualnej (IP) występującej w Chinach, czas realizacji oraz inne ryzyko i koszty.