Spekuluje się, że za historycznym wzrostem może stać nie tylko deklarowana przez Trumpa zmiana polityki USA, ale rosnący apetyt państw i korporacji na cyfrowe złoto. Szczególną uwagę przykuwa aktywność krajów, które mogą dążyć do uniezależnienia się od dolara. Bhutan, z rezerwami przekraczającymi 1,1 mld USD w bitcoinie (co stanowi prawie jedną trzecią PKB kraju), oraz Salwador ze swoją strategią systematycznych zakupów, mogą być zwiastunami szerszego trendu. Jednak prawdziwym gamechangerem może okazać się zaangażowanie państw Zatoki Perskiej, szczególnie Arabii Saudyjskiej, która według spekulacji rozważa znaczące inwestycje. Istnieje ryzyko, że państwa zaczną masowo akumulować bitcoina jako alternatywę dla rezerw dolarowych (podobnie jak zrobiły to wcześniej z złotem), co może doprowadzić do potencjalnego osłabienia pozycji dolara. Przełamanie bariery 100 000 USD może być katalizatorem tego procesu.

Ta sytuacja stawia administrację USA przed dylematem – szybko zaadaptować bitcoina do swojego systemu finansowego albo ryzykować utratę części wpływów w globalnym systemie monetarnym. W momencie ogłoszenia zakupów przez jedno z państw chcących uniezależnienia się od USA implementacja własnej legislacji może zająć zbyt wiele czasu, by skutecznie zareagować na zmieniającą się sytuację.