Opublikowany wczoraj raport ADP, który jest prognostykiem przed danymi Departamentu Pracy USA wypadł wyraźnie powyżej prognoz, co poskutkowało umocnieniem amerykańskiej waluty. Zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym wg. ADP wyniosła 164 tys. wobec oczekiwanych 125 tys. i 103 tys. poprzednio. Lepsze od oczekiwań dane mogą być odbierane przez rynek jako zapowiedź tego, że rynek pracy w Stanach jest odporniejszy i oporny na politykę Fed, sugerując wyższe ryzyko powrotu inflacji, w przypadku przesadnego luzowania polityki przez Fed. Po wczorajszej publikacji szanse na obniżki stóp procentowych delikatnie się zmniejszyły, jednak wszystko będzie zależeć od dzisiejszych rządowych danych, które poznamy o 14:30. Zdarzało się bowiem dość często, że ADP rozmijał się z odczytem NFP. Co do dzisiejszego raportu dotyczącego zmiany miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, oczekuje się wzrostu o 175 tysięcy wobec 199 tys. poprzednio. Stopa bezrobocia ma z kolei wzrosnąć z 3,7% do 3,8%. Jeśli NFP wypadnie powyżej 100 tys., będzie to w dalszym ciągu wskazywać na to, że rynek pracy jest dobrej kondycji. Natomiast generalnie gorszy odczyt może prowadzić do osłabienia USD, ponieważ będzie przybliżać wiadomo obniżek stóp w USA. Równocześnie z danymi ze Stanów Zjednoczonych, zostaną zaprezentowane odczyty z Kanady o zatrudnieniu, z kolei o 16:00 poznamy dane ISM dla sektora usług z USA oraz indeks Ivey PMI z Kanady. To sprawia, że dziś po południu nie powinniśmy narzekać na brak zmienności.
Patrząc techniczne na wykres EURUSD, notowania od wymazały wczorajsze wzrosty, a kurs ponownie zbliża się do wsparcia przy 1,0900. Jeżeli zostałoby ono złamane, droga w kierunku 1,0800, bądź nawet 1,0760 zostanie otwarta. Z drugiej strony, krótkoterminowym oporem pozostają okolice 1,0965,a przekroczenie tej bariery może utorować drogę nawet w kierunku 1,1100, czyli wierzchołków końca grudnia.
Polski złoty nieznacznie traci o poranku, co ma związek ze spadkami na EURUSD. Nasza krajowa waluta osłabia się 0,3% w ujęciu do USD, oraz 0,25% do GBP. Straty w stosunku do CHF sięgają 0,1%, a EURPLN notowany jest płasko. W momencie przygotowania tego komentarza za dolara trzeba zapłacić 3,9839 zł, za euro 4,3470 zł, za franka 4,6695 zł, a za funta 5,0450 zł.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB