Dolar traci na szerokim rynku, a gorzej radzi sobie jedynie USDJPY, choć ruchy są tutaj niewielkie. Wczorajszy protokół z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej wskazuje, że bankierzy są zgodni co do tego, że stopy procentowe nie będą już rosły. Co prawda kilku członków Fed uważa, że właściwym byłoby pozostawienie stóp na obecnym wysokim poziomie, dopóki inflacja nie spadnie do zakładanego poziom, jednak rynki odebrały cały protokół gołębio, licząc że wkrótce dojdzie do pierwszych obniżek stóp procentowych. Dziś nastroje mogą zależeć do publikacji raportu ADP, poza tym po południu opublikowane zostaną dane ISM dla usług. To jak wypadnie raport ADP może kształtować oczekiwania co do jutrzejszych danych Departamentu Pracy USA.
Patrząc na sytuację techniczną, kurs EURUSD zatrzymał wczoraj spadki na poziomie 1,0900 a dziś zdołał wyjść powyżej 1,09500, co oznacza, że cały korpus wczorajszej świecy D1 został pokryty. Jeżeli sesja zakończy się na obecnych poziomach, bądź wyżej - pojawi się techniczny sygnał świecowy - objęcie hossy, co może zapytać powrót powyżej 1,10 USD, a nawet atak na szczyty z końcówki grudnia przy 1,11 USD. Wsparciem dla EURUSD pozostaje wspomniany poziom 1,0900. Dopiero jego ewentualne zanegowanie mogłoby doprowadzić do większych spadków w kierunku 1,0760.
W dzisiejszym komentarzu warto także wspomnieć o kryptowalutach, które zaliczyły wczoraj solidne tąpnięcie. Gwałtowne spadki na rynku walut cyfrowych zostały wywołane spekulacjami dotyczącymi odłożeniu w czasie procedury zatwierdzania wniosków umożliwiających utworzenie funduszy ETF opartych o Bitcoina. Notowania BTC zaliczyły spadek o 12% licząc od szczytów z 2 stycznia, jednak spora część ruchu została szybko wymazana, ponieważ wspomniane doniesienia nie zostały potwierdzone przez SEC. Tak czy inaczej temat zatwierdzenia funduszy ETF opartych o BTC wywołuje duże emocje i będzie uważnie śledzony przez inwestorów. Ewentualny brak zatwierdzenia przez Amerykańską Komisja Papierów Wartościowych i Giełd może być przesłanką za większą realizacją zysków na rynku krypto.
Jeśli chodzi natomiast o złotego, nie notuje on większych zmian w czwartek o poranku. Nasza krajowa waluta nieznacznie umacnia się względem dolara i franka i jest notowana płasko w ujęciu do euro i funta. Po godzinie 10:00 za dolara trzeba zapłacić 3,9760 zł, za euro 4,3532 zł, za franka 4,6776 zł, a za funta 5,0485 zł.
Łukasz Stefanik