PZU zaskoczyło wynikami. W strategii będzie plan na banki

W wynikach największego polskiego ubezpieczyciela widać katastrofalną powódź na południu Polski, ale spadek zysku jest niższy od prognoz analityków. Do wyników solidnie dołożyły się Alior i Pekao. Czy zostaną w Grupie PZU, dowiemy się na początku grudnia.

Publikacja: 21.11.2024 19:05

Artur Olech, prezes PZU, jest zadowolony z wyników spółki. – Mimo zdarzeń takich jak powódź nasze wy

Artur Olech, prezes PZU, jest zadowolony z wyników spółki. – Mimo zdarzeń takich jak powódź nasze wyniki są lepsze od oczekiwań – przekonuje.

Foto: Fot. mpr

Grupa PZU pokazała w czwartek wyniki za trzy pierwsze kwartały. Jej przychody brutto z ubezpieczeń sięgnęły w tym okresie 21,8 mld zł i były o 1,9 mld zł, czyli 9,4 proc., wyższe niż rok wcześniej.

W samym III kwartale przychody wzrosły do ponad 7,5 mld zł, czyli 8,6 proc., licząc rok do roku. Zysk netto, przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej, po trzech kwartałach wyniósł prawie 3,7 mld zł. W samym III kwartale zysk spadł do 1,21 mld zł z 1,48 mld zł rok wcześniej, był jednak wyraźnie wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się głębszego spadku.

Czytaj więcej

Mocny spadek kursu PZU. Są dwa powody

Tak pogoda obniża wyniki

Na wynik i rentowność wpłynęły zwiększone koszty odszkodowań i świadczeń po licznych szkodach pogodowych, które wystąpiły w Polsce w II i III kwartale. Wyłączenie negatywnego wpływu tych zdarzeń na rentowność ubezpieczeń rolnych oraz pozakomunikacyjnych (450 mln zł netto) oznaczałoby, że zysk netto po dziewięciu miesiącach tego roku byłby na porównywalnym poziomie co w tym samym okresie zeszłego roku. W przypadku samej powodzi w południowo-zachodniej Polsce, na koniec września PZU prognozował docelową wartość odszkodowań powodziowych na ok. 500 mln zł brutto. 275 mln zł z tego przypada przy tym na PZU, pozostała część jest po stronie reasekuratorów.

– Dzięki bardzo dużej sile kapitałowej oraz dobrym programom reasekuracyjnym potrafimy sprawnie radzić sobie z tak dużymi wyzwaniami, jakimi były szkody w uprawach rolnych wiosną czy wielka powódź we wrześniu. Już wypłaciliśmy naszym klientom poszkodowanym w powodzi prawie 400 mln zł zaliczek i odszkodowań. To pieniądze, które realnie trafiły do powodzian, pomagając im podnieść się po tragedii i rozpocząć sprzątanie i odbudowę lub remonty przed zimą – mówił w czasie czwartkowej prezentacji wyników Artur Olech, prezes PZU.

Dodał, że od 12 września do 20 listopada PZU przyjął od klientów ponad 48 tys. zgłoszeń szkód powodziowych i wydał decyzje w przypadku już ponad 46 tys. z nich. Ponadto Grupa PZU przeznaczyła na wsparcie samorządów, służb i organizacji zaangażowanych w walkę z powodzią 26 mln zł.

Olech ma nadzieję, że to, co działo się na południu Polski, przełoży się na wzrost świadomości potrzeby ubezpieczania się, a działania PZU na terenach objętych powodzią jeszcze poprawią wizerunek tej marki. Wszystko to zaś da w przyszłości większą sprzedaż polis PZU.

Zdaniem Olecha przyszedł czas na rozmowy o powszechnych ubezpieczeniach katastroficznych.

Czytaj więcej

Czy Pekao podniesie cennik opłat i prowizji dla klientów?

Banki dodają, ale...

Bardzo istotny wpływ na wyniki Grupy PZU miały należące do niej banki – stwierdził Olech.

Bank Pekao i Alior Banku wniosły w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku do jej wyniku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, 1,6 mld zł (wzrost o 6,3 proc. r./r.), a w samym III kwartale 589 mln zł (wzrost o 10,9 proc. r./r.). Co więcej, składka przypisana brutto pozyskana przez PZU ze sprzedaży polis we współpracy z Pekao i Aliorem sięgnęła 457 mln zł i była o 61 proc. wyższa niż w III kwartale zeszłego roku. Składka zebrana tą drogą od początku roku wyraźnie przekroczyła 1,1 mld zł.

– To dobre liczby, choć potencjał nie jest do końca wykorzystany – mówił Olech. – Wynikom banków sprzyja wyjątkowe otoczenie – wysokie stopy procentowe – dodał.

Nie chciał mówić o przyszłości Aliora i Pekao w Grupie PZU. Szczegóły w tej sprawie poznamy zapewne 2 grudnia w czasie prezentacji nowej strategii na lata 2025–2027. W niedawnym wywiadzie dla „Parkietu” Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych, mówił, że jeśli spojrzeć na porównywalne spółki ubezpieczeniowe w Europie, to wydaje się sytuacją nietypową, że duży ubezpieczyciel kontroluje duży bank. – A dwa banki, które w dodatku jakoś ze sobą konkurują? To już bardzo dziwna sytuacja – stwierdził szef resortu aktywów państwowych.

Olech stwierdził w czwartek, że Grupa PZU zamierza się mocniej skupić na podstawowym biznesie, czyli ubezpieczeniach. Powiedział też, że jeśli chodzi o sprzedaż polis, bardziej efektywny z dwóch banków Grupy jest Alior.

Czytaj więcej

Minister aktywów: Czas halucynacji w gospodarce minął

Aktywa i kurs

Aktywa klientów zewnętrznych w TFI PZU, Pekao TFI i Alior TFI wzrosły po trzech kwartałach 2024 r. o blisko 34 proc. r./r. – do 64,2 mld zł. Te zarządzane przez samo TFI PZU wzrosły w tym okresie o 29,9 proc. r./r. – do 31,1 mld zł. Na koniec września TFI PZU zarządzało aktywami zgromadzonymi w PPK o wartości 6,2 mld zł, co oznacza ich wzrost o 64,6 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy i o 35,8 proc. od początku 2024 r. TFI PZU pod względem wartości zarządzanych aktywów PPK jest wiceliderem rynku. Ma w nim udział na poziomie 21,6 proc. Na koniec III kwartału wartość aktywów całej Grupy PZU sięgnęła blisko 494 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o 27,3 mld zł.

Inwestorzy dobrze przyjęli wyniki PZU. Kurs akcji firmy zyskiwał w czwartek ok. 16 przeszło 6 proc.

Ubezpieczenia
Klęski żywiołowe widać w wynikach ubezpieczycieli. Wypłaty ostro w górę
Ubezpieczenia
Przyszłość bardziej pewna z Grupą PZU
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs akcji mocno w górę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Ubezpieczenia
Czas już na powszechne ubezpieczenie od klęsk klimatycznych?
Ubezpieczenia
Prezes PZU Ukraina odwołany. W tle przemyt narkotyków