Informowała ona, że zgodnie z prawem litewskim wykluczenie akcji z obrotu może się odbyć, gdy akcjonariusze reprezentujący przynajmniej 75 proc. ogólnej liczby głosów zagłosują za taką uchwałą. Jednak jak się dowiedzieliśmy, przepisy pozostawiają w tej sprawie pewne wątpliwości interpretacyjne.
– W efekcie akcjonariusze mniejszościowi są mocno zaniepokojeni całą sytuacją i obawiają się, że mogą zostać pokrzywdzeni – komentuje Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Wysłało ono w środę do GPW i do Komisji Nadzoru Finansowego pismo w sprawie zajęcia stanowiska dotyczącego ewentualnego wykluczenia spółki z obrotu.
– W naszej ocenie na podstawie obowiązujących przepisów do wykluczenia niezbędne będzie podjęcie uchwały przez NWZ w sprawie zniesienia dematerializacji akcji większością 90 proc. głosów oddanych w obecności akcjonariuszy reprezentujących co najmniej połowę kapitału zakładowego – mówi Cieślak.
Wzywającym jest firma Haifo, działająca w porozumieniu z innymi akcjonariuszami. Oferuje 5,62 zł za akcję. W środę kurs wynosił 5,58 zł. Przyjmowanie zapisów w wezwaniu zakończy się 5 kwietnia. Litewska spółka narzuciła bardzo szybkie tempo. Już 9 marca ma się odbyć NWZ w sprawie wycofania akcji z warszawskiej giełdy.