NTT System chce przeprowadzić buy-back w celach inwestycyjnych

Spółka NTT System, producent sprzętu komputerowego, chce przeprowadzić skup akcji własnych w celach inwestycyjnych, ponieważ uważa, że obecna cena jej akcji jest efektem globalnego kryzysu i bessy na GPW i "absolutnie nie odzwierciedla prawdziwej wartości spółki".

Zarząd NTT System na posiedzeniu 10 marca br. podjął uchwałę o zwróceniu się, do rady nadzorczej, a po jej zaopiniowaniu - do walnego zgromadzenia, z wnioskiem o zgodę na skup akcji własnych w celach inwestycyjnych.

"W ocenie zarządu, obecna cena akcji spółki, wynikająca z ogólnego kryzysu finansowego i bessy na GPW, absolutnie nie odzwierciedla prawdziwej wartości spółki. Spółka ma przed sobą dobre perspektywy i nabycie jej akcji w obecnym okresie może być inwestycją, która przyniesie spółce wysoki zwrot w przyszłości" - głosi komunikat.

Narastająco w I-IV kw. 2008 roku grupa NTT miała 4,63 mln zł zysku wobec 8,52 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 654,43 mln zł wobec 555,43 mln zł.

W ujęciu jednostkowym, narastająco w I-IV kw. 2008 roku spółka miała 5,11 mln zł zysku netto wobec 8,64 mln zł zysku rok wcześniej.

W listopadzie ub.r. zarząd NTT System sygnalizował, że spółka przygotowuje się do restrukturyzacji, która miała mieć miejsce w I poł. 2009 r. i mogła objąć m.in. redukcję zatrudnienia.

Według ówczesnych ocen spółki, w 2009 r. ceny elektroniki mogą rosnąć, głównie w związku z umocnieniem dolara. Równocześnie, na skutek spowolnienia gospodarczego, może spaść popyt. Spółka oceniała, że w nowych warunkach na rynku jej przychody mogą rosnąć, m.in. ze względu na wzrost cen.

W opublikowanym w lutym raporcie za IV kw. ub.r. spółka napisała, że wszystkie spółki IT, w szczególności producenci sprzętu komputerowego, odczuwają już skutki spowolnienia w postaci spadku popytu, wywołanego niepewnością warunków. Podkreślała, że spadek ten dotyczy głównie wolumenu obrotu. "Wartość obrotu jak dotychczas nie ulega istotnym zmianom w związku ze wzrostem cen, który pociągnęło za sobą osłabienie polskiej waluty w stosunku do innych walut (USD, EUR)" - czytamy w raporcie.

W połowie lutego spółka podała też, że w okresie od 1 stycznia 2008r. do chwili obecnej nie zawarła żadnych umów opcji walutowych.