Wasko: zakładamy 5-proc. marżę netto

Wartość portfela zamówień gliwickiej spółki na ten rok sięga 200 mln zł. Jest o 10 proc. większa niż w analogicznym okresie 2008 roku

Publikacja: 23.03.2009 07:04

Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko

Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko

Foto: ROL, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Widzimy pewne spowolnienie na rynku. Szczególnie słabo wygląda obecnie segment zamówień publicznych. W I kwartale właściwie wstrzymano inwestycje w tym sektorze, jeśli chodzi o rozwiązania i sprzęt IT. Liczymy jednak, że druga połowa roku przyniesie poprawę i, podobnie jak w 2008 r., klienci z tego obszaru zapewnią nam około 30 proc. rocznych obrotów – powiedział Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko.

Sytuacja gliwickiej spółki w segmencie zamówień publicznych wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby udało się jej wygrać przetarg na budowę systemu dozoru elektronicznego (tzw. elektroniczne kajdanki). Projekt, którego wartość przekracza 200 mln zł, zgarnął jednak Comp. W połowie grudnia podpisał odpowiednią umowę z resortem sprawiedliwości.

[srodtytul]Portfel nie wygląda źle[/srodtytul]

Wasko nie przedstawiło prognoz finansowych i prawdopodobnie nie zdecyduje się na taki krok. W raporcie za IV kwartał 2008 r. można jednak przeczytać, że celem zarządu jest, żeby tegoroczne przychody były zbliżone do 400 mln zł. W 2008 r. informatyczna firma miała 406 mln zł wpływów. – Nasz portfel zamówień na ten rok, uwzględniający już zrealizowane umowy, ma wartość około 200 mln zł. Jest o 10 proc. większy niż w rok temu – poinformował Kosobucki.

Nie chciał wypowiadać się na temat planów dotyczących zysku netto. W zeszłym roku zarobek wyniósł tylko 14,5 mln zł. Rentowność netto przedsiębiorstwa wyniosła zatem niespełna 3,6 proc., podczas gdy jeszcze jesienią przedstawiciele Wasko deklarowali, że marża będzie mieściła się w przedziale 5–8 proc. – Sytuacja rynkowa zmienia się dynamicznie. Będziemy dążyć do tego, żeby nasza marża netto w całym 2009 r. sięgnęła 5 proc. – oświadczył nasz rozmówca.

[srodtytul]Dużych zwolnień nie będzie[/srodtytul]

Przyznał, że gliwicka spółka, przygotowując się na spowolnienie gospodarcze, zawczasu zaczęła wdrażać program oszczędnościowy. Jego częścią są redukcje zatrudnienia. Obecnie w grupie kapitałowej pracuje ponad 700 osób. Kosobucki nie chciał zdradzić, ile z nich pożegna się z firmą. – Nie przewidujemy wielkich zwolnień, choć wystąpi racjonalizacja zatrudnienia – oświadczył.

– Poprzez wielkie zwolnienia rozumiem zwolnienia grupowe (10 proc. załogi – red.) – sprecyzował.Przedstawiciel Wasko zapowiedział, że spółka zamroziła na ten rok plany rozbudowy grupy kapitałowej. Kilkanaście dni temu kupiła jednak (za 30 tys. zł) 30 proc. udziałów w firmie ProSAP, która działa na rynku automatyki przemysłowej.

– ProSAP doskonale uzupełnia naszą ofertę w tym obszarze, dlatego zdecydowaliśmy się na inwestycję w ten podmiot – mówił Kosobucki. – Nie planujemy jednak w tym roku dokonywać żadnych kolejnych przejęć – dodał członek władz giełdowego przedsiębiorstwa.

Zapowiedział, że spółka skupi się na rozwoju organicznym i położy nacisk na rozbudowę oferty produktowej. – Chcemy współfinansować prace dotacjami unijnymi. Łącznie udało nam się pozyskać 10 mln zł wsparcia – stwierdził Kosobucki.

Zapewnił, że mimo gorszych od zakładanych wyników finansowych wypracowanych w zeszłym roku Wasko nie zrezygnuje z wypłaty dywidendy. – Chcemy dotrzymać słowa danego udziałowcom i przeznaczyć na ten cel około 30 proc. zysku – oświadczył. To oznacza, że na każdy walor spółka może wypłacić po około 0,05 zł. W piątek akcje Wasko kosztowały 1,66 zł.

Technologie
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska