CenterNet chce wycofać pieniądze z Wielkiej Brytanii

Menedżerowie CenterNetu (z NFI Midas) złożyli w brytyjskim sądzie wniosek o tzw. administrację nad firmą Advantage Cellular Communications. Grupa Romana Karkosika zainwestowała w nią w 2007 roku. Teraz liczy, że odzyska choć pożyczone pieniądze

Publikacja: 24.03.2009 00:26

CenterNet chce wycofać pieniądze z Wielkiej Brytanii

Foto: ROL

Kryzys w Advantage Cellular Communications, brytyjskiej spółce należącej do grupy NFI Midas. Zarząd ACC, zdominowany przez menedżerów CenterNetu (należy w 100 proc. do Midasa), skierował do sądu wniosek o ustanowienie w ACC tzw. administracji, a sąd już go rozpatrzył. Pozytywnie. W brytyjskim prawie administracja to procedura najbliższa polskiej upadłości z możliwością zawarcia układu.

ACC to pośrednik na brytyjskim rynku usług telekomunikacyjnych i największa ze spółek brytyjskiej grupy, w którą w 2007 roku zainwestował CenterNet, spółka biznesmena Romana Karkosika, planująca wejście na rynek telefonii komórkowej. CenterNet objął 80 proc. udziałów w spółce Xebra, której 20-proc. udziałowcem jest Simon Earle. Do Xebry należą dwie firmy: ACC (w 61,25 proc., pozostały pakiet ma Earle) oraz Extreme Mobile (w 100 proc.). To właśnie ACC, jak dotąd, była jedyną firmą w grupie NFI Midas przynoszącą znaczące przychody: po trzech kwartałach 2008 r. wyniosły 111 mln zł.

[srodtytul]Założyciel szukał ratunku[/srodtytul]

Według brytyjskiego serwisu internetowego Mobile News, delegacja z CenterNetu pod wodzą Piotra Sobisia spędziła w ACC cały ubiegły tydzień. Nakazano 30 pracownikom zostać w domu. „Mówi się, że założyciel Advantage Cellular Simon Earle szuka sposobów, aby uratować dystrybutora, który ma zostać objęty administracją na wniosek większościowego akcjonariusza, CenterNetu” – pisał serwis w czwartek.Za późno. Dzień wcześniej brytyjski sąd wydał decyzję o objęciu administracją ACC. NFI Midas poinformował o tym giełdę w Warszawie w piątek wieczorem. Wczoraj do brytyjskiej firmy weszli dwaj administratorzy: Mark Boughey i Colin Prescott z kancelarii Smith & Williamson.

Z rozmowy z Piotrem Sobisiem wynika, że rewolta w zarządzie ACC miała miejsce około 6 marca. Wówczas zmieniono jego skład: oprócz Sobisia wszedł do niego Grzegorz Tomczyk (obaj z CenterNetu) oraz Simon Earle. Odeszli John Macfarnon oraz David Whittaker. To właśnie nowy zarząd zdecydował o złożeniu wniosku w sądzie.

[srodtytul]Spór udziałowców? [/srodtytul]

„Uważa się, że intencja CenterNetu, aby objąć ACC administracją, jest kwestionowana przez doradców prawnych Earle’a” – napisał Mobile News. Według serwisu, Earle jest zaangażowany w prawny spór z CenterNetem. Chodzić ma „o zapłatę za akcje i wyrównanie umowy o świadczeniu usług”, które mają się jemu (Earle’owi – red.) należeć.

– Nie można mówić o sporze udziałowców Advantage Cellular Communications. CenterNet z Simonem Earle’em łączy relacja biznesowa – powiedział Piotr Sobiś, który jest członkiem zarządu CenterNetu. – CenterNet nie zatrudniał Simona Earle’a ani też nie ma żadnego porozumienia o odkupieniu jego udziałów – dodał Sobiś.

[srodtytul]Były rozmowy [/srodtytul]

Polski menedżer przyznał za to, że pod koniec ubiegłego roku trwały negocjacje w sprawie zmian w składzie udziałowców ACC. – Były prowadzone rozmowy, wypracowane zostało porozumienie, ale do finalizacji nie doszło – zapewnił Sobiś. Wówczas CenterNet chciał odkupić od Simona Earle’a jego udziały. Sobiś nie ujawnił, co przeszkodziło w transakcji. Zapewnił, że nie chodziło o cenę. Przyznał też, że Simon Earle nie brał udziału w dyskusji na temat wniosku o ustanowienie administracji nad ACC.

– Przed podjęciem decyzji o powołaniu administratora skontaktowałem się z Simonem Earle’em w celu zwołania posiedzenia rady dyrektorów. Niestety, w posiedzeniu udziału nie wziął – wyjaśniał Sobiś. Pytany, dlaczego zarząd ACC wystąpił o ustanowienie administracji, tłumaczył: – Na gruncie prawa brytyjskiego dyrektorzy mają obowiązek dbać o interesy wierzycieli, zatem jeśli spółka traci możliwość regulowania zobowiązań, rozwiązanie problemu w sposób formalny i zgodny z prawem jest koniecznością.

[srodtytul]Próby restrukturyzacji nie dały efektu[/srodtytul]

Zapewnił, że problemy z regulowaniem zobowiązań to nie kwestia ostatniego czasu. – Już w ubiegłym roku informowaliśmy, że podejmujemy kroki w celu zrestrukturyzowania nierentownych projektów – powiedział Sobiś. – Obserwowaliśmy spadek sprzedaży usług naszego głównego klienta – Hutchison 3G oraz spadek obrotów w handlu telefonami komórkowymi bez simlocka. Trzeba pamiętać, że podstawowy obszar działalności ACC, polegający na redystrybucji usług telekomunikacyjnych, nie charakteryzuje się wysoką rentownością. Pomimo różnych procesów restrukturyzacyjnych spółka nadal nie rokowała szans na poprawę wyników finansowych. A stałe dofinansowywanie tego rodzaju działalności mija się z celem – powiedział.

[srodtytul]Gotowi do rozmów [/srodtytul]

„Istnieje niewielka szansa, że Simon Earle odkupi Xebrę i będzie prowadził biznes niezależnie od obecnej administracji, jeśli nie uda się osiągnąć kompromisu z CenterNetem” – pisał w czwartek serwis Mobile News. Jednak jeśli proces prawny sprawi, że ACC straci kontrakty z głównym odbiorcą – „3” (sieć Hutchisona), Earle może zarzucić ten plan. Sobiś pytany, co CenterNet zrobiłby z ofertą sprzedaży swoich udziałów w ACC czy Xebrze, gdyby Simon Earle taką złożył – niczego nie wykluczył.

– Jak wspomniałem, takie porozumienie już kiedyś miało nastąpić, tylko ze skutkiem w drugą stronę. Nadal można taką propozycję złożyć administratorom. Jeżeli się pojawi, z pewnością się nad nią zastanowimy i nie wykluczamy porozumienia w tej sprawie. CenterNet finansował działalność ACC i liczymy na odzyskanie zainwestowanych środków – także w wyniku porozumienia – mówił. Według Sobisia, problemy w ACC nie oznaczają natomiast, że CenterNet nie będzie mógł wykorzystać marki Extreme Mobile, nad którą przejął kontrolę, kupując udziały w firmie Xebra od Simone’a Earle’a.

– W moim rozumieniu ACC i Extreme Mobile to dwie różne firmy – powiedział. – Nie zamierzamy rezygnować z marki Extreme Mobile, a sytuacja w ACC nie ma z nią bezpośredniego związku. W Polsce komercyjna oferta telefonii komórkowej CenterNetu powinna wystartować po Wielkanocy lub w maju – odpowiedział Sobiś na pytanie o polski rynek. Z Simonem Earle’em nie udało nam się wczoraj skontaktować.

[ramka][b]Telekomunikacja według CenterNetu[/b]

12 lutego 2007

NFI Midas kupuje CenterNet od Romana Karkosika za 770 tys. zł

3 kwietnia 2007

Uchwała NWZA CenterNetu o podwyższeniu kapitału o 12,5 mln zł

4 kwietnia 2007

CenterNet kupuje 80 proc. Xebry z 61,25 proc. ACC i 100 proc. Mobile Extreme za 2,1 mln GBP

20 sierpnia 2007

Umowa ACC z Hutchison 3G (UK) o dystrybucji usług

30 listopada 2007

Rezerwacja częstotliwości 1800

28 stycznia 2008

Umowa ACC z T-Mobile (UK) w sprawie pozyskiwania klientów

4 sierpnia 2008

Umowa z Orange o roamingu

5 października 2008

Porozumienie z Lux Veritatis

27 października 2008

Porozumienie z Polskim Portalem Wędkarskim

18 marca 2009

Administratorzy w ACC[/ramka]

IT
Technologie
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska