Wyniki grupy Netii w I kwartale tego roku niewiele różniły się od średniej prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet”. Skonsolidowane przychody największego operatora alternatywnego wzrosły w porównaniu z tymi sprzed roku o 64 proc., do 375,7 mln zł (prognoza analityków mówiła o 378 mln zł), strata operacyjna spadła z 29,1 mln do 3 mln zł (rynek oczekiwał 4,2 mln zł), a strata netto z 55,9 mln zł do 6,5 mln zł (była ponaddwukrotnie większa, niż sądzili analitycy – 2,5 mln zł). EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) sięgnęła 69,9 mln zł. Dane za trzy miesiące oznaczają, że Netia jest na dobrej drodze, aby wykonać roczną prognozę. Plan mówi o 1,52 mld zł przychodów i 260 mln zł EBITDA. Zarząd podtrzymał te założenia, jak i deklaracje, że w tym roku w niektórych okresach grupa będzie na plusie. Cały 2010 rok ma zakończyć zyskiem netto.
Gros przychodów grupy w I kwartale (według Jonathana Easticka, członka zarządu Netii – 125 mln zł) to zasługa wchłoniętego już Tele2 Polska. W czasie, gdy wynik grupy poprawiał się, jednostkowa strata Netii pogłębiła się do ponad 33 mln zł. Eastick wyjaśnił, że to efekt sposobu zarządzania gotówką w grupie. Netia, aby skorzystać z zasobów firm zależnych sprzedała im obligacje i jej wynik obciąża obsługa tego długu. Po fuzji spółek zależnych z Netią, to zobowiązanie zniknie. Ze słów prezesa Mirosława Godlewskiego wynika, że Netia, w przeciwieństwie do sieci Plus czy Ery, nie zawiązuje rezerw na dopłatę do tzw. usługi pow- szechnej. Do jej świadczenia zobowiązana jest Telekomunikacja Polska i co roku występuje o zwrot pewnej części poniesionych kosztów (za lata 2006 i 2007 jest to łącznie 360 mln zł). UKE na razie odrzucił wnioski TP, ale nie jest pewne, jaki będzie ostateczny wyrok sądu w tej sprawie. – Nasze analizy prawne mówią o niewłaściwości żądania TP – powiedział prezes.
II kwartał roku minie Netii pod znakiem oszczędzania. Chodzi o zwolnienia i 165 różnych inicjatyw (najwięcej w obszarze IT i operacji sieciowych). Koszty restrukturyzacji w tym roku wyniosą 25 mln zł, a korzyści – 20 mln zł. W 2010 r. cięcia mają dać 100 mln zł oszczędności. – Między innymi z powodu kosztów restrukturyzacji wyniki w II kwartale będą gorsze niż w pierwszym – oczekuje prezes. Obciążą je m.in. koszty marketingu, bo spółka będzie aktywniej promować usługi dla rynku masowego.
Netia zacznie też testy usługi telewizyjnej (w oparciu o ofertę programową „n”) oraz migrację użytkowników hurtowego abonamentu i dostępu do internetu do rozwiązania łączącego obie usługi (LLU).
[ramka][b]UKE ukarał tym razem m.in. Netię[/b]