To mniejszy spadek niż ten, który odnotował cały segment największych gazet w Polsce – wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy pokazujących tzw. rozpowszechnianie płatne razem.

Na tego rzędu spadki w całym 2011 r. wskazywali na początku roku analitycy. – W 2010 r. spadek sprzedanego nakładu „GW” szacowałem na 9,4 proc., w tym roku oczekiwałbym dalszej zniżki, ale o małych kilka procent. Tempo spadku zaczęło wyhamowywać – mówił Sobiesław Pająk z DM IDMSA.

Łączna sprzedaż pięciu największych gazet ogólnopolskich wynosiła w styczniu 2011 r. niecałe 1,12 mln egz. To oznacza zmniejszenie średniej dziennej sprzedaży o 2,7 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Z początkiem roku część wydawców podniosła ceny gazet. Wydawca „GW” się na to nie zdecydował. – Monitorujemy rynek i wrażliwość czytelników na cenę. Jesteśmy jednak z jednej strony tytułem ogólnokrajowym, a z drugiej – prowadzimy działalność na rynkach lokalnych, w związku z tym nie możemy porównywać naszej ceny tylko do konkurencji ogólnopolskiej – mówił Piotr Niemczycki, prezes Agory.