Grupa Canal+ ma wyłączność na negocjacje ws. TVN

Zarząd TVN poinformował dziś rano w komunikacie, że wraz z Grupą ITI zdecydował się rozpocząć na zasadzie wyłączności negocjacje na temat „ustanowienia strategicznego partnerstwa w Polsce” z Grupą Canal+.

Aktualizacja: 24.02.2017 05:24 Publikacja: 27.10.2011 09:30

Bertrand Meheut, prezes Canal Plus

Bertrand Meheut, prezes Canal Plus

Foto: Bloomberg

- Obie strony pracują ciężko, aby osiągnąć porozumienie do końca roku. Dalsze szczegóły zostaną podane w momencie kiedy będzie to możliwe - mówi Wojciech Kostrzewa, prezes Grupy ITI, pytany o to kiedy może dojść do końca rozmów z francuska Grupą Canal+.

- Canal + Group rozpoczął negocjacje na wyłączność. Oczekujemy podpisania porozumienia przed końcem tego roku - potwierdza "Parkietowi"  słowa Wojciecha Kostrzewy Solange Maulini, rzeczniczka Vivendi.

Jak dodaje, Canal+ Group zaczyna negocjacje tylko po to, by zawrzeć "strategiczne partnerstwo" z ITI i TVN. - Nie przewiduje się niczego innego  - mówi.

Osoby znające sprawę zwracają uwagę na termin zawarty w komunikacie TVN. Nie ma w nim mowy o sprzedaży pakietu 56,21 proc. pakietu udziałów w Grupie TVN. - Negocjacje dotyczą partnerstwa strategicznego, a co z tego wyniknie, zobaczymy - mówi jedna z osób zbliżona do procesu transakcji.

W ostatnich tygodniach o przejęcie kontroli nad TVN walczył z francuskim Vivendi (właścicielem Grupy Canal+) już tylko amerykański koncern Time Warner, który ani razu tej informacji nie skomentował. Natomiast szef rady nadzorczej Vivendi, Jean-Rene Fourtou, mówił  Parkietowi w październiku: „Chyba wszyscy już wiedzą, że uczestniczymy w tym procesie".

Według  rozmówców Parkietu, Time Warner miałby zostawić w firmie, zwłaszcza w segmencie telewizyjnym, dotychczasowych zarządzających. Vivendi natomiast może wymienić kierownictwo na własnych menedżerów.

Jeszcze w lipcu ITI rozesłał do największych mediowych koncernów w Europie i na świecie zapytania ofertowe w sprawie sprzedaży 56,21 proc. TVN. W grupie firm zainteresowanych przejęciem miały być amerykańskie koncerny Time Warner oraz News Corp. Ruperta Murdocha, francuskie Vivendi, niemieckie RTL Group (telewizyjne ramię Bertelsmanna) oraz Discovery Communications. W sierpniu Markus Tellenbach przyznał, że chętnych jest co najmniej pięciu. W ostatnim tygodniu analitycy Erste Group podawali, że według ich informacji zainteresowanych nabyciem TVN jest już co najmniej osiem wielkich firm i nie są to tylko koncerny medialne. Wymieniane były także fundusze private equity: BC Partners, CVC, Kohlberg Kravis Roberts & Co. oraz Apax. Pojawiły się też dementowane przez ITI informacje, że TVN może zostać sprzedany w częściach (osobno biznes telewizyjny, osobno: platforma „n" i grupa Onet, która miała pozostać w rękach jej prezesa Łukasza Wejcherta).

ITI po raz pierwszy poinformował o tym, że jego kontrolny pakiet w TVN jest wystawiony na sprzedaż 7 lipca tego roku. W dzień ogłoszenia komunikatu w tej sprawie giełda wyceniała wartość udziałów ITI w TVN na 3,11 mld zł. Wczoraj na zamknięciu GPW był on wart niecałe  2,86 mld zł. Dlatego w ostatnim czasie rynek spekulował, że w związku z sytuacją na parkiecie do transakcji może nie dojść szybko. ITI podtrzymywał jednak swoje plany mimo spadków kursu . Jak tłumaczył w rozmowie z „Parkietem jeden z głównych (obok rodzin Wejchertów i Walterów) udziałowców ITI, Bruno Valsangiacomo, to rodzina zmarłego w 2009 roku Jana Wejcherta chciała wycofać się z mediowo-rozrywkowej działalności. I – jak wynika ze struktury udziałowców notowanego w Szwajcarii holdingu ITI - to ona miała w tej sprawie najwięcej do powiedzenia. Rodzina Jana Wejcherta kontroluje bowiem 64 proc. ITI. 20 proc.  udziałów jest w rękach rodziny Walterów, 15 proc. należy do Bruno Valsangiacomo, a 1 proc. -  do prezesa ITI Wojciecha Kostrzewy.

Technologie
Zbliża się bitwa o częstotliwości 5G w Polsce. Administracja liczy na Ukrainę
Technologie
Koniec boomu na firmy IT
Technologie
Rabaty za mało widoczne
Technologie
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Technologie
Reklamy telekomów pod lupą UOKiK. Urząd grozi gigantycznymi karami
Technologie
Scanway w 2025 r. chce zadebiutować na głównym parkiecie