Prezes Ryszard Janta przyznał, że spółka odnotowała spadek wydobycia zarówno węgla jak i koksu, co przy spadku średnich cen węgla kokosowego o blisko 11 proc. i utrzymaniu się cen koksu, przełożyło się na spadek przychodów ze sprzedaży o ponad11 proc. do poziomu 2,7 mld zł w drugim kwartale. – Nadal utrzymujemy ponad 21 ścian czynnych. Jednak nasz główny wskaźnik MCC (kosztu wydobycia węgla –red.) w drugim kwartale przekroczył wartość 900 zł za tonę. Natomiast zarówno EBITDA jak i wynik netto, z uwzględnieniem zdarzeń jednorazowych w tym głównie odpisu z tytułu utraty wartości aktywów są bardzo ujemne – przyznał.
Czytaj więcej
Drugi kwartał 2024 r., Jastrzębska Spółka Węglowa zamknęła stratą w wysokości ponad 6,05 mld zł. To efekt ujęcia w tym okresie odpisu aktualizującego wartość niefinansowych aktywów trwałych JSW oraz JSW Koks w łącznej wysokości 6,3 mld zł.
Pytania o zatrudnienie w spółce
Czy w związku z tym zarząd JSW rozważa zwolnienia w Grupie? Prezes Janta już w sesji pytań podkreślił, że przy obecnym otoczeniu sam wzrost produkcji do 14-15 mln ton rocznie nie wystarczy. - Trwają intensywne prace i analizy we wszystkich aspektach działalności spółki, w tym również pochylamy się nad kosztami pracy. Jak tylko będziemy mieli pierwsze wnioski to natychmiast poinformujemy zarówno rynek jak i przestrzeni publiczną o tych wnioskach – powiedział. Prezes przyznał, że na przestrzeni dwóch ostatnich lat 2022 i 2023 w samej spółce JSW S.A. odnotowano wyraźny wzrost świadczeń na rzecz pracowników z poziomu 3,7 mld zł do poziomu ponad 6 miliardów, czyli o 2,2 miliardy zł co stanowi blisko 60 proc. wzrost. W tym samym czasie wydatki na inwestycje rośnie z poziomu 1,3 miliarda praktycznie dwukrotnie, do poziomu 3,8 mld zł. - Takie wzrosty powinny przekładać się na wzrost poziomu wydobycia, ale niestety spółka kontynuuje negatywny trend i zakończyła rok 2023 z najniższym poziomem wydobycia do 2019 r. czyli 13,5 mln ton. Jednocześnie notujemy zdarzenia losowe, jak pożary które bardzo negatywnie wpływają na prognozy wydobycia w tym roku – podsumował prezes.
Jak dodał, taka relacja świadczeń na rzecz pracowników, nakładów inwestycyjnych do poziomu wydobycia przy jednoczesnym spadku cen węgla koksowego i umacniają się złotówki wobec dolara, przekłada się na generowanie ujemnych wyników. - Dodatkowo z poziomu cashflow wpływa na konieczność likwidacji i certyfikatów zgromadzonych w funduszu inwestycyjnym zamkniętym (tzw. fundusz na trudne czasy skąd wypłacone są środki na bieżącą działalność spółki w okresie braku koniunktury na węgiel koksujący –red.) - dodał.
Jak powiedział wiceprezes JSW ds. ekonomicznych Remigiusz Krzyżanowski współczynnik kosztów wydobycia „nieustanie i niebezpiecznie rośnie”. - obecnie to 902 zł za tonę. Przekroczyliśmy 900 zł w II kw. tego roku. Największy wpływ miały świadczenia na rzecz pracowników w kwocie prawie 71 mln zł. Wpływ spadku wydobycia, a więc 68 mln zł i 25 mln zł jeśli chodzi o wzrost wartości usług obcych – powiedział.