Kurs akcji Orlenu od dłuższego czasu znajduje się w trendzie horyzontalnym. W czwartek przez zdecydowaną większość sesji giełdowi inwestorzy handlowali walorami spółki po cenach z przedziału 63,25–64 zł. Z kolei w skali całego tego roku kurs był zazwyczaj na poziomie 60–70 zł. Istotnej zmiany nastawiania do koncernu nie widać było m.in. po niedawnej publikacji raportu okresowego.
Brak odpisu gazowego spowoduje wzrost zysków w biznesie wydobywczym
– Mimo że wyniki Orlenu za II kwartał były lepsze od oczekiwanych, to trzeba zauważyć, że jak na skalę biznesu, jaki prowadzi, są słabe. W kolejnych kwartałach powinny wzrosnąć, ale będzie to przede wszystkim zasługa braku tzw. odpisu gazowego – ocenia Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Zauważa, że w biznesie rafineryjnym spadają marże, a w petrochemicznym sytuacja nadal jest bardzo trudna. Z kolei w biznesie gazowym następuje normalizacja rentowności. Wcześniej była ona dość wysoka ze względu na korzystne ceny sprzedawanego surowca określone w kontraktach z odbiorcami i relatywnie niskie ceny jego zakupu. Pado szacuje, że w tym roku Orlen zanotuje około 32 mld zł skonsolidowanego, skorygowanego zysku EBITDA LIFO. Jego zdaniem nie jest to wysoka wartość, zwłaszcza w porównaniu z 2023 r., gdy było to około 50 mld zł.
W II kwartale grupa Orlen wypracowała lepsze wyniki także od tych, jakich oczekiwał Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku. Chodzi zwłaszcza o rezultaty w biznesach gazu i energetyki. – To konsekwencja relatywnie korzystnych relacji cenowych i marż uzyskiwanych na błękitnym paliwie, dobrych rezultatów w obszarze dystrybucji i obrotu w zależnej Enerdze oraz w PGNiG Termika – mówi Kliszcz. Jego zdaniem również II połowa tego roku powinna być solidna w obu biznesach. Zdecydowanie największe zwyżki nastąpią jednak w obszarze wydobycia, gdyż od III kwartału nie obowiązuje już tzw. podatek gazowy, który dotychczas bardzo mocno obciążał rezultaty koncernu. Ponadto ostatnio istotnie wzrosły ceny błękitnego paliwa.
Kolejny wzrostowy biznes to detal, na który pozytywny wpływ mają rosnące marże paliwowe. Słabiej może być za to na działalności rafineryjnej, a na petrochemicznej nadal mogą mieć miejsce straty. – Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, prognozuję dziś, że grupa Orlen zamknie ten rok zyskiem EBITDA LIFO na poziomie 32,8 mld zł – twierdzi Kliszcz.