Kolejnym etapem rozwoju Grupy Recykl mają być akwizycje. – Jesteśmy w trakcie wstępnych analiz dotyczących przejęcia firm z Europy Środkowo-Wschodniej podobnych do naszej. Dziś ten rynek jest mocno rozdrobniony, o czym świadczy chociażby to, że jedynym podmiotem w UE większym niż my jest firma Genan posiadająca 10 proc. unijnego rynku i zakłady w Danii, Niemczech i Portugalii – informuje Maciej Jasiewicz, prezes Grupy Recykl. Jego zdaniem w tym roku prawdopodobnie nie ma szans na sfinalizowanie ewentualnej akwizycji. Jeśli do niej dojdzie, będzie finansowana ze środków własnych i zewnętrznych. Grupa nie wyklucza żadnego źródła pozyskania kapitału. – Dzięki pozyskaniu potencjalnych środków z emisji akcji moglibyśmy osiągnąć również dodatkowy cel w postaci uzyskania odpowiedniego rozproszenia akcjonariatu i tym samym możliwe byłoby przeniesienie notowań z NewConnect na rynek główny GPW. Wszystkie inne warunki już spełniamy, w tym m.in. posiadamy obwiednią kapitalizację. Jednakże na dzisiaj nie oceniamy scenariusza emisji akcji jako podstawowego – mówi Jasiewicz.
Obecnie Grupa Recykl największe przychody uzyskuje ze sprzedaży różnego rodzaju produktów powstających z recyklingu mechanicznego opon. Istotne wpływy dają też usługi odzysku i recyklingu opon. Ponadto spółka zajmuje się zbiórką opon na zlecenie i świadczeniem usług transportowych. – Mimo niekorzystnej w tym roku sytuacji w branży poprawiamy przychody i zyski, gdyż istotnie zwiększyliśmy skalę działalności. Mamy już zakłady recyklingu w Chełmie, Krośnie Odrzańskim i Śremie, których łączne moce wynoszą 140 tys. ton rocznie – podaje Jasiewicz. Dodaje, że to około 5 proc. unijnego rynku recyklingu opon.