Mamy sygnały od inwestorów popierających nasz plan integracji

Wywiad „Parkietu” z Piotrem Szymankiem, wiceprezesem Polskiej Grupy Energetycznej do spraw korporacyjnych

[b]W 2008 roku PGE wypracowała 2,67 mld zł zysku. Czy zgodnie z zapowiedziami zarządu w tym roku uda się utrzymać wyniki na takim samym poziomie albo podwyższyć?[/b]

Nie publikujemy prognoz m.in. ze względu na IPO i niedługie upublicznienie prospektu. Są też inne kwestie, które mogą wpływać na wyniki PGE, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Dotyczą m.in. poziomu rekompensat, które Urząd Regulacji Energetyki wyznacza za koszty powstałe w wyniku rozwiązania przez nas tzw. kontraktów długoterminowych. Otwarta jest też sprawa nienależnie zapłaconej w ubiegłych latach akcyzy, którą będziemy starali się odzyskać.

[b]Konwersja akcji pracowniczych spółek z grupy na akcje całej PGE miała ruszyć w sierpniu. Z tego, co mi wiadomo, termin ten przesuwa się o miesiąc. Dlaczego?[/b]

Według mojej najlepszej wiedzy, wszystkie terminy w tej sprawie zostały i zostaną dotrzymane. W związku z tym planujemy, że pracownicy dostaną akcje giełdowej PGE do końca 2010 r.

[b]Polska Grupa Energetyczna prowadzi wewnętrzną konsolidację. W ostatnich dniach wyznaczone zostały spółki, które będą zarządzały obszarami dystrybucji, sprzedaży detalicznej i energetyki odnawialnej. Ilu w sumie pracowników zmieni miejsce zatrudnienia w związku z łączeniem kluczowych spółek wchodzących w skład grupy PGE w sześć koncernów?[/b]

Nie przewidujemy znaczących zmian, jeśli chodzi o miejsce zatrudnienia pracowników, ale część z nich będzie musiała formalnie zmienić pracodawcę. To naturalne zjawisko, ale jeszcze za wcześnie na podawanie liczb. Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, aby konsolidacja przebiegała bezkonfliktowo i pracownicy jak najmniej ją odczuli.

[b]Czy wszyscy w ramach jednego obszaru działalności dostaną takie same warunki zatrudnienia? [/b]

Umowy społeczne w poszczególnych spółkach, a PGE pośrednio lub bezpośrednio ma udziały w prawie 200, w tym w 33 kluczowych, są obecnie niejednolite. W związku z wewnętrzną konsolidacją nie planujemy odbierać obowiązujących świadczeń pracowniczych, ale też nie przewidujemy przyznawania komukolwiek dodatkowych przywilejów.

[b]W ramach przekształceń powstać ma również nowy podmiot, który będzie zarządzał majątkiem niezwiązanym z energetyką. [/b]

Jednym z elementów naszego programu reorganizacji grupy PGE jest wyodrębnienie majątku niezwiązanego z podstawową działalnością i stopniowa jego sprzedaż, a w przypadku majątku trudno zbywalnego – najpierw podniesienie jego atrakcyjności dla inwestorów przez dobre zarządzanie i wzrost efektywności.

[b]Czy inwestorzy, z którymi rozmawiacie w ramach przygotowań do tegorocznej publicznej oferty akcji PGE, popierają integrację i pozbywanie się majątku niepotrzebnego do działalności energetycznej?[/b]

Otrzymujemy od nich pozytywne sygnały, że porządkowanie grupy to dobra decyzja zarządu PGE. Program konsolidacji dobrze został oceniony także przez analityków, co znalazło wyraz w ocenach agencji ratingowych Fitch i Moody’s.

[b]PGE w nowym kształcie miała zacząć funkcjonować na przełomie lat 2009 i 2010. Czy, Pana zdaniem, ten termin zostanie dotrzymany? [/b]

Staramy się go dotrzymać, ale liczymy się z możliwością przesunięcia o kilka miesięcy. Zarówno integracja, jak i oferta publiczna to ważne dla PGE procesy i prowadzenie ich jednocześnie jest dużym wyzwaniem.

[b]Czy ruszyły już wyceny majątku, który będzie restrukturyzowany? Kiedy będą one znane?[/b]

Podpisaliśmy już umowę z firmą doradczą. Wyceny kluczowego majątku na potrzeby planowanej integracji powinny być gotowe w IV kwartale tego roku.

[b]W ramach konsolidacji potrzebne są zmiany statutów w poszczególnych spółkach. Czy wprowadzane przez PGE nowe statuty mogą powodować sprzeciwy innych akcjonariuszy?[/b]

Zacznijmy od tego, że kluczowe spółki grupy ze względu na uwarunkowania historyczne miały zupełnie różne zapisy statutowe. Postaraliśmy się stworzyć jeden nowoczesny i jednolity statut uwzględniający jednak specyfikę i rozmiar działalności każdej spółki. W 10 spółkach został on już zarejestrowany, w kolejnych 14 właśnie trwa rejestracja w sądzie. Chodzi nam głównie o to, aby uporządkować kompetencje organów poszczególnych spółek i jasno określić zasady zarządzania grupą kapitałową.

[b]W Zespole Elektrowni Dolna-Odra jednak jeden z akcjonariuszy zaskarżył zmiany do sądu. Chodzi o ograniczenia w rozporządzaniu akcjami pracowniczymi. Dlaczego zarząd PGE chce je wprowadzić?[/b]

Każdy akcjonariusz ma prawo zaskarżyć zmiany w statucie. Jednak te, o które nam chodzi, nie blokują rozporządzania akcjami. Przyjęliśmy standardowe kodeksowe rozwiązanie, stosowane od dawna w spółkach handlowych: chcemy, aby spółka wydawała zgodę na sprzedaż akcji imiennych danemu podmiotowi lub w przypadku braku zgody sama wyznaczała, komu mogą zostać zbyte. Jeżeli strona trzecia wyznaczona przez spółkę nie kupi akcji, dany akcjonariusz może je zbyć. Cena sprzedaży byłaby ustalana oczywiście na poziomie rynkowym, to jest oferty, którą sprzedający uzgodnił pierwotnie z kupującym.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]