Dwie kluczowe inwestycje PKN Orlen w segmencie energetycznym zakończyły się istotnymi opóźnieniami. W związku z tym koncern otrzymał część rekompensat, ale na pozostałe musi jeszcze poczekać lub dopiero je wywalczyć. Chodzi zwłaszcza o oddany pod koniec czerwca do komercyjnej eksploatacji blok gazowo-parowy w Płocku.
Pierwotnie zakończenie inwestycji było planowane na koniec 2017 r. PKN Orlen nie podaje, jakie były przyczyny opóźnień, ograniczając się do stwierdzenia, że nastąpiły one po stronie wykonawcy, czyli konsorcjum Siemensa. Jakiego w związku z tym spółka będzie domagała się odszkodowania? – Wszystkie postanowienia dotyczące kar za opóźnienie przy realizacji inwestycji są zawarte w kontrakcie i porozumieniach okołokontraktowych. W oparciu o nie będą podejmowane dalsze decyzje – podaje biuro prasowe PKN Orlen. Nowy obiekt kosztował łącznie około 1,7 mld zł.
Rozliczenie umowy
Konkretne rekompensaty paliwowy koncern otrzymał za to z tytułu opóźnień przy budowie bloku gazowo-parowego we Włocławku. Ten projekt został zrealizowany pod koniec czerwca 2017 r. Pierwotnie komercyjna produkcja miała jednak ruszyć już w grudniu 2015 r.
PKN Orlen i generalny wykonawca, czyli konsorcjum General Electric i SNC-Lavalin Polska, po dziewięciu miesiącach rozmów osiągnęli w tej sprawie ostateczne porozumienie. W ramach rozliczenia umowy konsorcjum ma m.in. wdrożyć w nowym obiekcie rozwiązania mające na celu podniesienie jego dyspozycyjności i efektywności. Niezależnie od tego spółka otrzymała też rekompensatę pieniężną.
– Zdecydowana część opóźnienia przypadła na 2017, stąd wypłata i pozytywny wpływ odszkodowania (około 100 mln zł) na wynik finansowy koncernu w tym roku. Z kolei w I kwartale 2018 r. segment downstream odnotował dodatni efekt odszkodowania z tytułu CCGT Włocławek w wysokości 10 mln zł – informuje biuro prasowe PKN Orlen. Dla porównania: koszt budowy wyniósł około 1,4 mld zł.