W październiku na rynek spłynęła kolejna fala rekomendacji analityków wydanych dla spółek z warszawskiej giełdy. Choć ceny docelowe akcji w nich uwzględnione w zdecydowanej większości przypadków znajdowały się powyżej aktualnych kursów na giełdzie, to w przypadku części firm można już mówić o ich przewartościowaniu. Pod lupę wzięliśmy najnowsze raporty analityczne wydane przez biura maklerskie.
Mocno niedowartościowane
Wśród spółek z potencjałem nie brakuje takich, których akcje od dłuższego czasu zawodzą mając wyraźny problem z przekonaniem do siebie inwestorów. Sporo takich firm jest w mocno niedocenianej branży biotechnologicznej. W tym gronie wśród kandydatów do odbicia analitycy Noble Securities widzą Captor Therapeutics. W najnowszej rekomendacji wycenili spółkę 85 proc. powyżej aktualnej ceny na giełdzie. Zwracają uwagę na postępy spółki we wszystkich kluczowych projektach badawczych CT-01, CT-02 oraz CT-03. W przypadku najbardziej zaawansowanego projektu spółki – CT-01 Captor złożył w sierpniu wniosek o zgodę na rozpoczęcie badania klinicznego, co w ocenie analityków biura przybliża spółkę do pierwszego podania cząsteczki pacjentowi w pierwszym kwartale 2025 roku. Jednocześnie podkreślają, że Captor ma finansowanie do końca trzeciego kwartału 2025 roku, zaznaczając, że partnering mógłby jeszcze wydłużyć ten okres.
Jeśli chodzi bardziej rozpoznawalne i płynne spółki, mocno niedocenione przez rynek wydają się być akcje Orlenu. W wyniki pogłębienia korekty w ostatnich miesiącach walory płockiego koncernu ustanowiły nowy tegoroczny dołek notowań i licząc po początku roku są już 15 proc. ma minusie, a od szczytu z maja, gdy płacono na nie nawet ponad 70 zł, straciły już ponad jedną czwartą. Z najnowszej wyceny analityków DM BOŚ (85 zł), wynika, że aktualnie oferują ponad 60-proc. potencjał. Wskazują na kilka mocnych argumentów, których zdaje się dostrzegać rynek. Zakładają w przyszłym roku wypłatę dywidendy w wysokości 4,3 zł na akcję, co daje stopę dywidendy na atrakcyjnym poziomie 8 proc. – Uważamy, że część inwestorów ma wątpliwości co do tego poziomu, jednak w naszym mniemaniu jest mało prawdopodobne, by zarząd wycofał się z wypłaty w wysokości określonej w oficjalnej polityce dywidendy – oceniają. Jednocześnie uważają, że najgroźniejsze ryzyka na gruncie makroekonomicznym zmaterializowały się w większości w 2024 roku, i w ich prognozach na 2025 rok potencjał wzrostu przewyższa ryzyka oddolne. Na 2025 rok prognozują EBITDA w wysokości 37,5 mld zł, co przebija oczekiwania tegorocznej EBITDA na poziomie 32 mld zł.
Czytaj więcej
Z wydawanych przez biura maklerskie rekomendacji wynika, że na warszawskiej giełdzie nie brakuje atrakcyjnie wycenianych spółek. Które z nich oferują największy potencjał?