Hanna Kijanowska: Będziemy rosnąć organicznie, nie przez przejęcia

Mamy grupę spółek, które świetnie się uzupełniają i mają się czym wyróżnić – mówi Hanna Kijanowska, członek zarządu, p.o. prezes zarządu Caspar AM. Jak zapowiada, grupa – jak do tej pory – będzie dalej rosła organicznie.

Publikacja: 08.07.2023 08:40

fot. mat. prasowe

fot. mat. prasowe

W maju Caspar AM utracił nieco aktywów. Czy można to wiązać ze zmianami kadrowymi w grupie?

Nie. To efekt sytuacji rynkowej i umocnienia się złotówki wobec dolara, jako że większość naszych inwestycji jest skupiona na rynku amerykańskim. Ten rok nie jest łatwy. Jest oczywiście lepiej niż w roku ubiegłym, ale czynniki ryzyka – wojna w Ukrainie, wysokie stopy procentowe i inflacja, a także ruchy na rynku walutowym – mają bezpośrednie przełożenie na nastroje i decyzje inwestorów. Do tego doszło marcowe zamieszanie w globalnym sektorze bankowym. Wielu naszych klientów jest nadal zainteresowanych inwestowaniem w spółki technologiczne, szeroko pojęty sektor energetyczny czy spółki biotechnologiczne. Notabene dwie ze spółek, w które inwestujemy, uzyskały właśnie zgody amerykańskiej Agencji Żywności i Leków na wprowadzenie na rynek swoich nowatorskich i rewolucyjnych terapii, co oczywiście mocno podbiło kursy ich akcji. Reasumując, lekkie obniżenie wartości aktywów zarządzanych przez Grupę Caspar jest wynikiem wyłącznie sytuacji rynkowej, bo wyceny instrumentów finansowych mają przełożenie na poziom aktywów i wyniki inwestycyjne osiągane na portfelach indywidualnych oraz funduszach.

Czytaj więcej

Fundusze spółek wzrostowych brylują w tabelach wyników

W tym roku na całym rynku, u nas także, obserwujemy duże zainteresowanie produktami dłużnymi. Dużą popularnością cieszą się także przedsiębiorstwa technologiczne, a to pomaga zarówno rynkowi, jak i nam. Klienci chcą uczestniczyć w rajdzie spółek wzrostowych, być częścią dużej zmiany, którą niesie sztuczna inteligencja. Część inwestorów zamienia swoje inwestycje właśnie w tych kierunkach.

Widzimy też dużo pozytywów. Otworzyliśmy niedawno kolejnego FIZ-a. FIZ-y stały się już naszą specjalnością. Cieszy nas zachowanie utworzonego niespełna rok temu subfunduszu w ramach Caspar FIO – Caspar Obligacji, którego aktywa przekroczyły już 60 mln zł, podczas gdy na koniec 2022 r. wynosiły tylko około 30 mln zł. Caspar Obligacji jest też na trzecim miejscu w swojej kategorii w tym roku, więc wyniki zarządzania są dla inwestorów kuszące. Wyszliśmy z tym produktem w bardzo dobrym momencie, dzisiaj Caspar Obligacji ma niespełna rok, a jego wynik od startu to ponad 10 proc. zysku. Jak na fundusz dłużny, bardzo bezpieczny, to imponujący rezultat.

Czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach na rynkach?

Sygnały są sprzeczne. Wciąż jest dużo niepewności i zapewne przez jakiś czas będą się one jeszcze utrzymywały. Zarazem jest sporo optymizmu na rynkach akcji napędzanych wiarą w sztuczną inteligencję. Wyceny wielu spółek mocno poszybowały. Najważniejsze ryzyka to z kolei oczywiście wojna w Ukrainie, która nie wiadomo, kiedy i jak się skończy i jak przełoży się na sytuację wewnętrzną w Rosji. Jest ryzyko spowolnienia gospodarczego spowodowanego m.in. podwyżkami stóp procentowych, których tempo było historycznie jednym z najwyższych. Podwyżki stóp mają przełożenie na sytuację gospodarczą z pewnym opóźnieniem, więc spowolnienie nadal nie jest wykluczone, a jeśli nastąpi, to wciąż nie wiemy, jak będzie głębokie, jak długo potrwa i czy będzie miało formę recesji. Na razie jesteśmy ostrożni. Z większym optymizmem patrzymy na obligacje. Dla rynku funduszy korzystny jest spadek inflacji, bo dzięki temu obniża się konkurencyjność lokat bankowych, co do tej pory było sporą barierą. Widzę zatem potencjał do dalszych zwyżek Caspar Obligacji.

Jakie ma pani pomysły na rozwój grupy Caspar?

Ostatnie zmiany w zarządach spółek naszej grupy zapowiadają bardziej kontynuację i ewolucję niż rewolucję. Osoby tworzące nowe zarządy Caspar Asset Management, Caspar TFI oraz F-Trust pracują w grupie od bardzo wielu lat, co dobrze świadczy o naszej polityce kadrowej i całym systemie kształcenia oraz awansów. Wizja i strategia się nie zmienią, ale nowi ludzie nadadzą grupie nowego dynamizmu. Mamy grupę spółek, które świetnie się uzupełniają i mają się czym wyróżnić. Caspar AM oferuje strategie inwestycyjne, autorskie i dość niestandardowe – większość tego typu produktów opiera się na inwestycjach pośrednich, czyli funduszach inwestycyjnych. Z kolei F-Trust ma w swojej ofercie bardzo szeroką paletę ponad 1000 różnych funduszy. Caspar TFI jest natomiast pionierem, jeśli chodzi o rynek dedykowanych FIZ-ów, zarządzanych aktywnie i w pełni płynnych. Nadal chcemy rosnąć, zwiększać aktywa. Będziemy do tego dążyli poprzez wzrost organiczny, czyli coś, co nam do tej pory świetnie wychodziło. Nie szykujemy się na przejęcia. Poszerzamy naszą sieć oddziałów, pracujemy nad dywersyfikacją oferty produktowej, by zaspokajać potrzeby i reagować na to, co dzieje się na rynku.

Jedną z nowych okazji rynkowych, jaką dla siebie widzimy, są fundacje rodzinne. W tym zakresie też jesteśmy gotowi na odpowiedź na potrzeby inwestorów. Mamy wyspecjalizowany podmiot, który pomaga założyć taką fundację oraz obsługiwać od strony prawno-podatkowej. Możemy w ten sposób pozyskać nowych klientów dla grupy czy też wzmocnić relacje z dotychczasowymi. To jest dla nas kolejna szansa. Z drugiej strony widzimy potencjał w tym, że możemy być dostawcą produktów dla zarządów fundacji rodzinnych czy fundatorów.

Czy sieć oddziałów w tym roku się zwiększy?

Docelowo chcemy, aby sieć naszych placówek pokryła główne miasta w całym kraju. Przy czym trzeba pamiętać, że już w tej chwili dyrektorzy sprzedaży F-Trust pracują we wszystkich największych miastach Polski, od Rzeszowa po Gdańsk. I nie mówię tu tylko o miastach wojewódzkich, ale także nieco mniejszych ośrodkach. W tym roku największy nacisk chcemy położyć na zwiększanie liczby doradców, natomiast uruchomienia wielkiej ilości nowych placówek nie planujemy.

Jak wygląda przeciętny klient, który odwiedza wasz oddział?

Z reguły nie są to drobni inwestorzy. Do oddziałów spółki F-Trust, dystrybutora jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, ale też agenta Caspar Asset Management, trafiają zazwyczaj osoby, które chcą nawiązać relację i zainwestować większe kwoty. Mówimy raczej o kwotach powyżej 50 tys. zł. Inwestorzy, którzy dysponują mniejszymi oszczędnościami, korzystają natomiast przede wszystkim z naszej internetowej platformy funduszy.

CV
Hanna Kijanowska

Hanna Kijanowska pracuje w Grupie Caspar od stycznia 2010 r. Od lutego 2017 r. pełni funkcję członka zarządu spółki, w tym od czerwca 2019 r. była wiceprezesem zarządu firmy. Od 27 grudnia 2019 r. pełniła również funkcję członka zarządu nadzorującego system zarządzania ryzykiem w domu maklerskim. Obecnie pełni funkcję członka zarządu warunkowo powołanego na funkcję prezes zarządu.


Parkiet PLUS
Zyski spółek z S&P 500 rosną, ale nie tak szybko jak ten indeks
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Parkiet PLUS
Tajemniczy inwestor, czyli jak spółki z GPW traktują drobnych graczy
Parkiet PLUS
Ile dotychczas zyskali frankowicze
Parkiet PLUS
Napływ imigrantów pozwolił na odwrócenie reformy podnoszącej wiek emerytalny
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Parkiet PLUS
Wstrząs polityczny w Tokio, który jakoś nie wystraszył inwestorów
Parkiet PLUS
Coraz więcej czynników przemawia przeciw złotemu