Część giełdowych spółek i grup, zwłaszcza tych z udziałem Skarbu Państwa, cały czas jest w posiadaniu różnego rodzaju obiektów oferujących miejsca noclegowe. Są to zarówno hotele, ośrodki wypoczynkowe czy nawet uzdrowiska, jak i mniejsza infrastruktura, na którą składają się domki letniskowe czy pola namiotowe. Niemal wszystkie zostały odziedziczone przez firmy jeszcze w czasach poprzedniego ustroju polityczno-gospodarczego. W strukturach spółek pozostały do dziś, gdyż często z tej bazy noclegowej korzystają pracownicy. Kolejny powód to problemy ze sprzedażą. Wprawdzie w ostatnich latach z odsieczą przyszedł państwowy Polski Holding Hotelowy, który kupił część ośrodków i hoteli, co nie znaczy jednak, że całkowicie rozwiązał problem.
Współwłaścicielem warszawskiego hotelu Regent jest PHN. Obiekt dysponuje 246 pokojami, restauracją, siłownią i clubem wellness. Fot. mat. prasowe
Energetyczna oferta
Kilka obiektów oferujących miejsca noclegowe posiada m.in. grupa Enea. Należą do niej Hotel Energetyk w Kozienicach oraz ośrodki wypoczynkowe w Sierakowie, Pogorzelicy, Bledzewie, Mierzynie, Dziwnowie i Dziwnówku. – Ich głównym atutem jest lokalizacja – położone są one w miejscowościach nadmorskich (Pogorzelica, Dziwnów, Dziwnówek) oraz w miejscowościach położonych nad jeziorami (Sieraków, Mierzyn, Bledzew). Łącznie wszystkie ośrodki dysponują kilkuset miejscami noclegowymi w sezonie letnim, z czego część jest wyłączona w sezonie zimowym – informuje Berenika Ratajczak, rzecznik Enei. Dodaje, że obiekty całoroczne w Kozienicach, Dziwnowie i Sierakowie są użyczone Fundacji Enea, która udostępniła je uchodźcom z Ukrainy. Z ośrodków wypoczynkowych korzystają też pracownicy koncernu, zwłaszcza z tych znajdujących się w Pogorzelicy i Bledzewie. Enea nie udzieliła odpowiedzi, jaką strategię ma wobec posiadanych obiektów, czy i w jaki sposób chce je rozwijać, czy osiągają one zyski, ani czy którykolwiek jest wystawiony na sprzedaż lub czy ma w tym zakresie jakiekolwiek plany.
Czytaj więcej
KGHM, PGE i PGNiG sprzedały spółki posiadające ośrodki wypoczynkowe na rzecz PHH. Mimo to nadal posiadają tego typu obiekty. Mają je też inne firmy z grup Orlenu, JSW, Azotów i Enei. Z kolei z PKO BP i Tauronem sytuacja nie do końca jest jasna.
Chętnych na zakup posiadanej bazy noclegowej na razie nie szuka PGE. W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że ponad rok temu koncern sprzedał za 88 mln zł zależną firmę hotelową Elbest na rzecz PHH. Dziś w posiadaniu grupy znajduje się jeszcze pięć obiektów oferujących miejsca noclegowe. „Są one zlokalizowane w Nałęczowie, Warszawie, w miejscowości Czymanowo (woj. pomorskie), w Polańczyku (woj. podkarpackie) oraz w Szymbarku (woj. pomorskie). Są to głównie ośrodki wypoczynkowe, hotele i ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe” – podaje biuro prasowe PGE. Poza miejscami noclegowymi oferują one m.in.: możliwości organizowania szkoleń, sympozjów, bankietów, imprez integracyjnych i okolicznościowych, a także miejsca do uprawiania sportów wodnych i lądowych, a niektóre także pole campingowe czy namiotowe. Latem wszystkie ośrodki zapewniają łącznie ponad 500 miejsc noclegowych, a poza sezonem ponad 350. Największym z nich jest Centrum Wypoczynkowe Wyspa Energetyk w Polańczyku, znajdujące się na jednej z trzech wysp Jeziora Solińskiego. PGE nie podała, jaką ma strategię wobec tego biznesu ani czy do niego dokłada.