Ubezpieczyciele są stabilizatorem systemu

Prezes PZU Andrzej Klesyk w wywiadzie dla "Parkietu": czas na odświeżenie marki, umacnianie rynkowej pozycji i przejęcia innych graczy

Aktualizacja: 25.02.2017 17:17 Publikacja: 05.06.2011 15:15

Ubezpieczyciele są stabilizatorem systemu

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

[b]Czy tak jak dyktuje obecna moda, też będziecie angażować celebrytów?[/b]

Jestem sceptyczny jeśli chodzi o wykorzystywanie tzw. celebrytów do promocji firm. Dzisiaj wiele instytucji idzie tą drogą, tym bardziej więc moim zdaniem lepiej poszukać własnej, oryginalnej koncepcji promowania marki jaką jest PZU.

[b]Jest Pan jedynym prezesem spółki ubezpieczeniowej od Berlina do Pekinu zaproszonym do Geneva Association, stowarzyszenia skupiającego szefów największych towarzystw. O czym w elitarnym gronie zarządzających firmami ubezpieczeniowymi rozmawialiście na zjeździe w Rio de Janeiro?[/b]

Dużo czasu poświęciliśmy dyskusji nad planowanym na 2013 r. wprowadzeniem regulacji Solvency II. Wciąż nie wiadomo jak szczegółowo będą wyglądać rozwiązania i wymogi nakładane na ubezpieczycieli. To bardzo niewygodna sytuacja, która utrudnia firmom przygotowanie się do nowych regulacji. Inny problem to fakt, że niektóre firmy dużą część swojej działalności prowadzą w USA, gdzie Solvency II nie będzie obowiązywać. Oznacza to, że firmy globalne, takie jak np. Axa czy Allianz będą żyć niejako w dwóch rzeczywistościach regulacyjnych. Wolelibyśmy też mieć na przygotowania więcej czasu, niż koniecznie wprowadzać zmiany do końca 2012 r.

[b]Czy będziecie zatem lobbować, by Solvency II weszło w życie jak najpóźniej?[/b]

Geneva Assotiation nie jest organizacją lobbingową, będziemy jednak bardzo aktywnie brać udział w dyskusjach z odpowiedzialnym za procedury Financial Stability Board. Napisaliśmy również list do przedstawicieli G20, by pokazać niedoskonałości obecnej propozycji. Drugą ważną kwestią na jakiej się skupiliśmy, jest tworzony koncept tzw. SIFI, czyli Instytucji Finansowych Systemowo Ważnych. Mają to być regulacje dotyczące firm, które stanowią filary systemów finansowych. Chodzi o duże instytucje, których potencjalna upadłość niesie ponadstandardowe ryzyko dla tychże systemów i całej gospodarki.

[b] Czy dotyczy to też ubezpieczycieli?[/b]

Tak – i to jest właśnie punkt sporny. Banki nie chcą być jedynymi, na których ciążyć będzie tak duża odpowiedzialność i próbują wciągnąć w SIFI też ubezpieczycieli. To jednak w mojej ocenie byłby błąd, ponieważ z punktu widzenia systemowego ubezpieczyciele nie są zagrożeniem, tylko wręcz przeciwnie - stabilizatorem, resorem, który absorbuje szoki finansowe. Ostatni kryzys został spowodowany tylko i wyłącznie działalnością banków.

[b]A AIG?[/b]

AIG nie poniosło konsekwencji działalności stricte ubezpieczeniowej. AIG, a właściwie jego spółka córka niebędąca zakładem ubezpieczeń, kupiła zbyt dużo „śmieciowych papierów”, lewarując się. Na skutek tego jego obecność na tym świecie się skończyła. To jednak wyjątek potwierdzający regułę. Nakładanie na ubezpieczycieli takich samych obowiązków jak na banki to bardzo zły pomysł. W praktyce zakwalifikowanie nas jako SIFI oznacza większy reżim regulacyjny, większe wymagania kapitałowe. Z punktu widzenia biznesowego, gdy sytuacja jest stabilna, taki SIFI miałby wyższy koszt kapitału i dostarczałby mniejsze zwroty dla akcjonariuszy, a więc byłoby mu na rynku gorzej. Ale druga strona tego medalu występuje w sytuacji kryzysu finansowego. Wtedy tzw. SIFI będą beneficjentami sytuacji, w której wszyscy będą chcieli kooperować z SIFI, ponieważ jest on najbezpieczniejszy, ma gwarancje państwa lub innych instytucji międzynarodowych, zatem u niego kapitał byłby tańszy.

[i]Rozmawiała Zuzanna Reda[/i]

[i][b]Pełna treść wywiadu w poniedziałkowym wydaniu "Parkietu"[/b][/i]

Parkiet PLUS
Polska ma dużo do zrobienia na rynku ładowarek
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Parkiet PLUS
Jaką strategię przyjąć na rynku długu?
Parkiet PLUS
Wzrost kosztów odsetkowych wywoływał recesję w USA
Parkiet PLUS
Nieruchomości: Sprzedający godzą się z rzeczywistością
Parkiet PLUS
W Polsce rośnie znaczenie piłki nożnej
Parkiet PLUS
Ruch Chorzów ponosi straty