W 2013 roku stołeczny rynek biurowy zmierzy się z najwyższą od 2000 r. podażą. – Przybędzie ok. 320 tys. mkw., co oznacza, że zasoby powierzchni biurowej w Warszawie przekroczą 4 mln mkw. – wylicza Anna Kot, dyrektor działu agencji biurowej i reprezentacji najemców w firmie doradczej na rynku nieruchomości Jones Lang LaSalle. Połowa powierzchni, która wejdzie na stołeczny rynek w tym roku, jest wynajęta. Co będzie z resztą biur?
Najemca rządzi w stolicy
Anna Kot podkreśla, że rekordowa od lat podaż biurowców nie pozostanie bez wpływu na współczynnik powierzchni niewynajętej. Wolnych biur w Warszawie będzie przybywać przede wszystkim w najstarszych budynkach.
– Najemcy, szczególnie firmy zajmujące większe powierzchnie biurowe, coraz częściej analizują wykorzystanie swojej siedziby i koncentrują się na optymalizacji sposobu jej użytkowania – uważa Anna Kot.
Marcin Kocerba, analityk z działu powierzchni biurowych w Cushman & Wakefield (C&W) zwraca jednak uwagę, że do tej pory najemców nie brakowało w stolicy. – W ubiegłym roku podpisano umowy najmu na 608 tys. mkw. Tym samym po raz trzeci z rzędu Warszawa odnotowała rekord rocznego wolumenu transakcji. Największą umową zawartą w minionym roku było wynajęcie przez T-Mobile 27 tys. mkw. w nowo powstającym biurowcu Marynarska 12 firmy Ghelamco. Dwie kolejne pod względem wielkości transakcje to też umowy przednajmu, na podstawie których Frontex wynajął 14,5 tys. mkw. w innym projekcie Ghelamco – Warsaw Spire, a Poczta Polska – 12,6 tys. mkw w biurowcu Domaniewska 37C, budowanym przez Polski Holding Nieruchomości – wylicza Marcin Kocerba.
W 2012 r. deweloperzy oddali do użytku w Warszawie 24 budynki o łącznej powierzchni niemal 268 tys. mkw., co przewyższa poziom podaży z rekordowego pod tym względem 2008 r., kiedy na rynku pojawiło się kilkaset mkw. mniej. – W związku z tym poziom pustostanów biurowych wzrósł w stolicy o ponad 2 pkt proc. – z 6,68 proc. na koniec 2011 r. do 8,8 proc. pod koniec 2012 r. – dodaje analityk (C&W).