Telefon i tablet w jednym

Do niedawna panowało przekonanie, że im więcej elektronicznych zabawek ma ze sobą biznesmen, tym lepiej mu się powodzi. Dziś ten trend się odwraca.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:16 Publikacja: 09.10.2013 06:00

Pierwszy Asus PadFone Infinity nie wszedł na polski rynek. Z kolejnym reprezentantem serii jest inac

Pierwszy Asus PadFone Infinity nie wszedł na polski rynek. Z kolejnym reprezentantem serii jest inaczej.

Foto: Archiwum

Każdy, kto nie chce wypaść z obiegu informacji (gospodarczych, finansowych czy jakichkolwiek innych), skazany jest na nieprzerwaną łączność z siecią internetową. Nie jest istotna lokalizacja, dostawca usługi czy technologia połączenia. Najważniejsze jest być online i móc zareagować na każdą, najmniej wydawać by się mogło istotną informację.

Współczesny biznesmen nie zerka więc nerwowo na zegarek, a co jakiś czas sięga po swój smartfon, na którego ekranie pojawią się informacje o godzinie, pogodzie, bieżących wydarzeniach itd. Co jeśli się okaże, że przez telefon wszystkich spraw załatwić się nie da? Wtedy sięga po schowany w torbie tablet.

Widząc takie zachowania konsumentów, producenci sprzętów proponują rozwiązania integrujące inteligentny telefon z 10-calowym ekranem tabletu.

PadFone Infinity 2 produkowany przez Asusa to urządzenie, którego parametry techniczne powinny zaspokoić nawet bardziej wybrednych klientów. Niezakłóconą niczym łączność mają zapewnić moduły obsługujące technologię 3G, 4G i LTE oraz Wi-Fi i Bluetooth.

Mająca budzić skojarzenia z wysokiej jakości samochodami nazwa przyciąga uwagę nie mniej niż ukryte w niewielkim urządzeniu technologie, których parametry pozycjonują inteligentny telefon na najwyższej półce.

Czterordzeniowy procesor Qualcomma, czyli trzon telefonu (częstość taktowania 2,2 GHz wspomagany 2 GB chwilowej pamięci RAM )zapewnia, poza płynną pracą aplikacji, efektywne wykorzystywanie energii. System operacyjny, na którym pracują oba urządzenia, Android 4.2.2 Jelly Bean, jest jedną z najpopularniejszych platform aplikacji.

PadFone Station, bo tak brzmi nazwa stacji dokującej smartfon, jest komplementarna do PadFona. Ma łączyć funkcję 10-calowego, ważącego nieco ponad pół kilograma tabletu i możliwość telefonowania. Duża bateria o pojemności 5000 mAh umożliwia intensywną pracę przez kilka godzin bez konieczności ładowania. Jest więc to propozycja, która usprawni komunikację i relaks podróżującym. Niestety, połączenie dwóch urządzeń nie jest tak płynne, jak przechodzenie pomiędzy poszczególnymi aplikacjami w dobrze skonfigurowanym komputerze i trwa do kilkudziesięciu sekund.

Ciekawie prezentują się wyświetlacze telefonu i tabletu w wersji FullHD z technologią IPS. 5-calowy PadFone wyposażony jest w dwa aparaty 13 i 2 MPx, przy czym większy, tylny, ma lampę LED oraz technologię PixelMaster (dostosowuje wielkość piksela w czujniku obrazu, poprawiając jakość fotografii). Dodatkowe opcje dla operatorów aparatu to m.in. opcja Hi-Light, podnosząca nawet czterokrotnie światłoczułość bez konieczności doświetlania zaciemnionego pola lampą błyskową. Dla osób w   ruchu lub próbujących uchwycić ruch na zdjęciu pomocna może być funkcja Turbo Burst, która z dokładnością 30 klatek na sekundę zapisze taki obraz.

Asus przygotował też apli­kacje i funkcje personalizacji. Cena PadFone'a zaczyna się od 2400 zł. Smartfon ze stacją dokującą to wydatek ok. 3200 zł.

[email protected]

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę