Roboty uratują naszą gospodarkę

Za najważniejszą barierę rozwoju naszej gospodarki powszechnie uchodzi starzenie się społeczeństwa. Niedawne badania amerykańskich ekonomistów sugerują, że tak wcale być nie musi.

Publikacja: 18.02.2017 18:16

Odsetek emerytów w polskim społeczeństwie nieubłaganie się zwiększa.

Odsetek emerytów w polskim społeczeństwie nieubłaganie się zwiększa.

Foto: Archiwum

W Wieloletnim Planie Finansowym Państwa (WPFP), przyjętym przez rząd wiosną 2016 r., założono, że nasza gospodarka będzie systematycznie przyspieszała. Już ubiegły rok, pierwszy objęty tym dokumentem, rzucił cień na wiarygodność zawartych w nim prognoz. Zamiast o 3,8 proc. polski PKB powiększył się, według wstępnych danych GUS, o 2,8 proc. To oczywiście nie oznacza, że cały scenariusz zapisany w WPFP okaże się nadmiernie optymistyczny. Nie można wykluczyć, że w 2019 r. wzrost PKB rzeczywiście dojdzie do 4,1 proc. Nie jest jednak jasne, czy takie tempo rozwoju byłoby zdrowe. W ocenie Komisji Europejskiej tzw. potencjalne tempo wzrostu polskiej gospodarki, oszacowane m.in. na podstawie ewolucji zasobów pracy, kapitału i produktywności tych podstawowych czynników produkcji, wynosi dziś niespełna 3 proc. rocznie. Jeszcze kilka lat temu KE systematycznie oceniała ten „limit prędkości" naszej gospodarki na ponad 4 proc. Oczywiście, gospodarka może się rozwijać w tempie szybszym od potencjalnego. Zdarza się nawet, że jest to wskazane. Jest tak wtedy, gdy produkt potencjalny – czyli PKB, który zostałby wytworzony przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji – jest wyższy od rzeczywistego. Dziś jednak, jak wynika z szacunków KE, tak nie jest. W ub.r. różnica między rzeczywistym a potencjalnym PKB Polski, czyli tzw. luka popytowa, zmalała do zera. Od tego roku może być już dodatnia. – Jeśli tak rzeczywiście jest, to na dłuższą metę utrzymanie wzrostu PKB szybszego od wzrostu potencjalnego byłoby trudne i ryzykowne. Mogłoby skutkować zachwianiem równowagi gospodarki – powiedział „Parkietowi" Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. – Wzrost PKB powyżej potencjału przy domkniętej luce popytowej prędzej czy później skutkuje wzrostem inflacji – dodaje Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę