Pytania do... Grzegorza Pary dyrektora ds. relacji inwestorskich Cyfrowego Polsatu

Publikacja: 08.03.2019 05:00

Pytania do... Grzegorza Pary dyrektora ds. relacji inwestorskich Cyfrowego Polsatu

Foto: Archiwum

Dzięki czemu udaje się waszej spółce utrzymać tak wysoką pozycję w rankingach relacji inwestorskich w ostatnich latach? Co moglibyście doradzić innym spółkom w zakresie IR?

Nie mam magicznego przepisu, który byłby uniwersalny dla każdej spółki. Inwestorzy cenią sobie dostępność, otwartość na dzielenie się wiedzą, a – na co wskazuje moje doświadczenie – w zasadzie wyprzedzanie ich zapotrzebowania na informację.

To dosyć oczywiste kwestie, w przypadku których niezmiernie istotne jest silne umocowanie działu IR w strukturach firmy. Chodzi oczywiście o bieżący dostęp do kadry zarządzającej i wiedzy na temat tego, co będzie się działo czy może się potencjalnie zadziać w najbliższym czasie.

Bez dobrej komunikacji wewnątrz spółki żaden dział IR nie będzie w stanie spełnić oczekiwań inwestorów.

Czego przede wszystkim oczekują inwestorzy instytucjonalni? O co najczęściej pytają i czy często się kontaktują ze spółką?

Chcą przede wszystkim dobrze rozumieć strategię spółki, jej aktywa i przewagi konkurencyjne. Oczywiście nie działamy w próżni, więc wszelkie udzielane przez nas informacje są niemal natychmiast konfrontowane z informacjami płynącymi od innych podmiotów działających w branży TMT (czyli telekomunikacja, media, technologie – red.). W zasadzie mógłbym powiedzieć, iż częstokroć nasze rozmowy dotyczą perspektywy całego sektora, a nie wyłącznie wąsko rozumianej naszej grupy. Stąd w komunikacji związanej z relacjami inwestorskimi nie ma miejsca na ubarwienia.

Myślę zresztą, że bardzo silną stroną komunikacji budowanej od lat przez zespół Cyfrowego Polsatu jest przede wszystkim jej transparentność i wiarygodność. Rozmawiamy otwarcie nie tylko o sukcesach, ale również o naszych wyzwaniach i ryzykach.

Co w waszej ocenie jest obecnie największym wyzwaniem dla działu relacji inwestorskich?

W ostatnim roku ewidentnie dała się odczuć zmiana wynikająca z wdrożenia regulacji MiFID II. Dotyczy ona zwłaszcza inwestorów zagranicznych, którzy w przeszłości mogli liczyć na pośrednictwo lokalnych domów maklerskich w dotarciu do polskich spółek publicznych. Natomiast aktualnie zdecydowanie częściej to właśnie dział relacji inwestorskich musi docierać do nich samodzielnie.

Czy w ciągu ostatnich lat prowadzenie działu IR i komunikacja z rynkiem stały się większym wyzwaniem? Jak oceniacie np. wprowadzenie rozporządzenia MAR?

Osobiście postrzegam regulację MAR jako przejaw osiągnięcia dojrzałości przez polski rynek kapitałowy – być może wynika to z faktu, iż moja przygoda z tym rynkiem zaczęła się od rynku euroobligacji, w przypadku którego regulacje prawne pozostawiały w ręku emitenta decyzję co do tego, która informacja jest dla inwestora istotna, czyli – według nomenklatury rozporządzenia MAR – cenotwórcza.

Na koniec dnia to spółka wie najlepiej, o czym powinna informować swoich akcjonariuszy, a które informacje powodują wyłącznie zbędny szum.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy