[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]
Po niespokojnym handlu i silnej przecenie na wtorkowej sesji za Oceanem, przyszedł czas na refleksję i ustabilizowanie nastrojów. W efekcie czego główne amerykańskie indeksy zakończyły wczorajszą sesję na symbolicznych minusach. Interpretacja takiego stanu rzeczy może być dwojaka. Pesymiści powiedzą, iż rynek zapędził się nieco w tych silnych zwyżkach, tym samym odrywając się zbyt mocno od fundamentów gospodarczych. Optymiści z kolei nie przejmują się pojedynczymi przecenami indeksów, bowiem ich zdaniem korekty w trendzie wzrostowym są rzeczą naturalną. Wczoraj poznaliśmy minutes FEDu z ostatniego posiedzenia. To co zasługuje na uwagę to fakt, że członkowie FED umiarkowanie optymistycznie patrzą w przyszłość, choć ostrzegają, że rynek pracy będzie skutecznie ograniczał rozwój gospodarzy USA. Ponadto, ku zaskoczeniu wielu analityków, na posiedzeniu rozważano ograniczenie programu zakupów hipotecznych listów zastawnych (pierwszy krok tak zwanego exit strategy?). Z publikacji makro uwagę inwestorów będą przyciągały sierpniowe odczyty indeksów PMI dla usług z Francji, Niemiec, UK oraz Eurolandu. Popołudniu natomiast decyzja ECB ws stóp procentowych oraz liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i indeks ISM dla usług z USA.
O godzinie 08.21 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4282 dolara.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] po wczorajszej bardzo spokojnej sesji ostatnie godziny przyniosły podbicie cen z zasięgiem na figurę 1,4300. Technicznie jest to kolejny lokalny opór, którego skuteczna obrona sprowokować może do próby rozwinięcia drugiej w tym tygodniu fali spadków. Ważne dane makro zapowiedziane na drugą część sesji z pewnością wpłyną na ograniczenie zmian w ciągu najbliższych godzin. Biorąc jednak pod uwagę poranny obraz tej pary, układ wskaźników stochastycznych intra day oraz dynamikę ostatnich spadków cen przyjąć można, że na rynku w trakcie dzisiejszego handlu dominować powinna strona zainteresowana mocniejszym dolarem. Silna linia wsparcia zlokalizowana jest na wysokości 1,4190 – 1,4220.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b] Silnie czerwony kolor praktycznie na wszystkich giełdach europejskich musiał przekuć się na przecenę na Książęcej. Co więcej rodzimi inwestorzy wyolbrzymili wagę spływających złych informacji i przecenili indeks WIG20 o blisko 4%, natomiast indeksy spółek mniejszych straciły blisko 5%. Złoty po równie panicznej przecenie zyskał wczoraj na wartości, a dzisiejszy poranek jest kontynuacją umocnienia polskiej waluty. Dlatego też dzisiejsza i jutrzejsza sesja powinna pokazać, czy wtorkowe osłabienie złotego było impulsem do większych zmian, czy też klasycznym odreagowaniem w trendzie aprecjacyjnym polskiej waluty.