Rynki akcji będą wyczekiwać wyników spółki Intel. Ponadto dziś pierwsze istotniejsze dane z USA, zaś w Polsce dane o grudniowej inflacji. Rynki akcji – przetarg, sezon wyników zachęcają kupujących O ile do tej pory najbardziej optymistyczni byli inwestorzy w USA, wczoraj sygnał do zakupów przyszedł z Europy. Deklaracje poparcia dla strefy euro z Azji (o czym pisaliśmy w poprzednich komentarzach) oraz aktywności EBC w skupowaniu portugalskich obligacji przekonały inwestorów, że nawet jeśli Półwysep Iberyjski będzie w tym roku powodem większych turbulencji, to nie będzie jeszcze ten tydzień. Efekt to wyraźny wzrost cen obligacji krajów PIIGS.
W tej sytuacji wzrosty cen akcji w Europie są zrozumiałe. Co ciekawe jednak, rynki akcji reagowały dużo bardziej żywiołowo niż euro, mimo iż wcześniej przecena walorów spółek była dużo mniejsza niż wspólnej waluty (nie wspominając już o USA, gdzie przeceny nie było w ogóle, a pozytywna reakcja – owszem). Paliwem dla giełdowych byków może być rozpoczynający się sezon wyników w USA. Wzrosty – S&P500 notuje siódmy kolejny wzrostowy tydzień i 17 z ostatnich 20 – są już jednak na wyczerpaniu. Kupujących ograniczają już nie tylko poziomy techniczne (więcej [link=http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=18809 target="_blank"]http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=18809[/link]), ale także bardzo silne wykupienie rynku. Wskaźnik put/call dla amerykańskich akcji w ostatniej dekadzie niżej był tylko w pierwszych dniach kwietnia ubiegłego roku. Wtedy skończyło się to niemal 20% korektą.
Na wzrosty we Frankfurcie zareagował też warszawski parkiet, gdzie prym wiedzie wspierany rekomendacjami kupna KGHM. Posesyjna analiza techniczna kontraktów na WIG20 codziennie w pulsie rynku ([link=http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=18824 target="_blank"]http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=18824[/link]).
[srodtytul]EURUSD – wzrosty, ale umiarkowane[/srodtytul]
Na względnie udanej aukcji portugalskiego długu skorzystało też euro. Notowania EURUSD odnotowały wzrost do poziomu 1,3140, ale nie udało im się opuścić strefy oporu, co poprawiłoby sytuację techniczną kupujących. Gdyby to się udało, para miałaby szansę na wzrost do górnego ograniczenia kanału spadkowego, obecnie blisko 1,33.