Mimo okresu wakacyjnego, na rynku obligacji korporacyjnych dzieje się sporo. Popyt przewyższa podaż zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jesień zapowiada się, nomen omen, jeszcze bardziej gorąca. Jednak przed inwestycją warto dokładnie ocenić ryzyko.

Główne ryzyka związane z obligacjami korporacyjnymi to przede wszystkim ryzyko kredytowe oraz ryzyko stopy procentowej. Oceniając ryzyko kredytowe, czyli ryzyko niewypłacalności emitenta, należy dokładnie analizować jego dane finansowe z ostatnich lat, zwracając szczególną uwagę na poziom zadłużenia. Ważnym czynnikiem jest także ryzyko związane z poziomem stopy bazowej (WIBOR) w przypadku obligacji o zmiennym oprocentowaniu, które stanowią większość ofert na rynku. Obecnie, przy WIBOR-ze na poziomie 5,85 proc. (WIBOR 3M i 6M) oraz wysokich marżach, oprocentowanie roczne obligacji może nawet przekraczać 10 proc.

Inwestując w obligacje mniejszych podmiotów, które nie mają długiej historii na rynku długu w Polsce, warto zwrócić szczególną uwagę na formy zabezpieczenia, jakie oferują te podmioty. Zazwyczaj jest to poręczenie (przez podmiot trzeci, zazwyczaj spółkę dominującą), hipoteka na nieruchomości lub zastaw rejestrowy na prawach emitenta. Warto pamiętać, że wartość zabezpieczenia powinna przewyższać wartość nominalną emisji.