Tymczasem w spółce trwają starania głównych akcjonariuszy mające na celu wycofanie jej z giełdy. Na 25 stycznia zwołano NWZ oraz umieszczono w porządku obrad projekty uchwał wskazane przez Max Welt Holdings, Pawła Klitę oraz Rafała Biskupa. Jedna z uchwał dotyczy wycofania akcji z obrotu na rynku regulowanym. Porozumienie akcjonariuszy, które wystąpiło z żądaniem zwołania NWZ, ma co najmniej 5 proc. kapitału (prawne minimum), ale nie podano ile dokładnie. Z informacji umieszczonych na stronie internetowej spółki wynika, że sam Max Welt Holdings dysponuje 14,2 mln walorów, uprawniającymi do nieco ponad 66 proc. głosów. Po wyłączeniu głosów z akcji własnych posiadanych przez Master Pharm, udział Max Welt Holdings w głosach rośnie do 71,76 proc. Ponad 5-proc. próg w akcjonariacie przekraczają też Aleksandra Nykiel-Nowak oraz Nationale-Nederlanden OFE i DFE. Zapytaliśmy fundusz, jak zapatruje się na plan wycofania spółki z giełdy i czy poprze uchwały w tej sprawie, ale do czasu zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Master Pharm zajmuje się suplementami diety. Jesienią 2021 r. spółka zaprosił do sprzedaży akcji własnych (stanowiących do 4,65 proc. kapitału) po 4,5 zł za sztukę, a w sierpniu do sprzedaży walorów (stanowiących do 10,51 proc. kapitału) po 4,2 zł. We wtorek kurs oscylował w okolicach 4,5 zł.

O Master Pharmie w ostatnich miesiącach było głośno w kontekście kontrowersyjnej inwestycji spółki w akcje CD Projektu i Mercatora, które mocno podrożały na fali covidowej hossy w 2020 r., a w 2021 r. drastycznie potaniały. KMK