Debiut o godz. 9.15. Czy Żabka da zarobić?

Grupa Żabka będzie notowana pod nazwą skróconą „ZABKA” i tickerem „ZAB". Określenie kursu na otwarciu nastąpi kwadrans później niż podczas „standardowych” debiutów.

Publikacja: 16.10.2024 06:00

IPO Żabki zakończyło się dużym sukcesem – w obu transzach. Już w czwartek przekonamy się, czy debiut

IPO Żabki zakończyło się dużym sukcesem – w obu transzach. Już w czwartek przekonamy się, czy debiut też będzie udany

Foto: Adobestock

IPO Żabki zakończyło się dużym sukcesem – w obu transzach. Już w czwartek przekonamy się, czy debiut też będzie udany. Z sondy przeprowadzonej przez redakcję „Parkietu” płyną optymistyczne wnioski.

Debiut Żabki na GPW. Eksperci niemal jednomyślni

Zapytaliśmy dwie grupy, jakiej zmiany kursu Żabki spodziewają się podczas startu notowań. Były możliwe cztery odpowiedzi: spadnie, wzrośnie do 10 proc., wzrośnie od 10 proc. do 20 proc. oraz wzrośnie powyżej 20 proc.

Pierwszą grupę stanowili analitycy, brokerzy i zarządzający z kilkunastu różnych instytucji. Otrzymaliśmy odpowiedzi od kilkudziesięciu osób. Zaledwie 4 proc. ankietowanych obstawia spadki. Pozostałe 96 proc. liczy na wzrosty.

W tej grupie zdecydowanie dominuje odpowiedź trzecia, czyli 10–20 proc. Wskazało ją aż 64 proc. wszystkich ankietowanych. 20 proc. zakłada wzrost do 10 proc., a 12 proc. powyżej 20 proc.

Cenę sprzedaży akcji Żabki w IPO ustalono na poziomie 21,5 zł z przedziału 20–21,5 zł. Jest taka sama dla inwestorów indywidualnych oraz instytucjonalnych. Nie zdecydowano się na podniesienie ceny w transzy dla instytucji, choć prospekt dopuszcza taką możliwość. To zwiększa szansę na wzrosty na debiucie.

Czytaj więcej

Żabka obudziła rynek IPO. Ruszą kolejne oferty akcji

Większa różnorodność

IPO Żabki było wyczekiwane przez rynek. Ruszyło 1 października. Akcje sprzedawał wiodący akcjonariusz, fundusz CVC (nie ma nowej emisji). Przy zaoferowanej liczbie 300 mln akcji i ustalonej cenie 21,5 zł IPO ma wartość ponad 6,4 mld zł, a cała spółka jest warta 21,5 mld zł.

Zdecydowana większość akcji trafiła do inwestorów instytucjonalnych. Dla indywidualnych przewidziano tylko 5 proc. papierów. Przy cenie 21,5 zł ich wartość wynosi nieco ponad 320 mln zł. Z nieoficjalnych informacji „Parkietu” wynika, że inwestorzy indywidualni zgłosili popyt o wartości prawie 3,4 mld zł, co oznacza redukcję zapisów w okolicach 90,5 proc.

Czytaj więcej

Grzegorz Pułkotycki, Starfunds: Żabka pokazała, że są pieniądze na rynku

To właśnie inwestorzy indywidualni byli drugą grupą ankietowaną przez „Parkiet”. Wybierali odpowiedzi umieszczone w sondzie na portalu społecznościowym „Parkietu”. Do czasu zamknięcia tego wydania zebraliśmy niemal 150 głosów. Oczekiwania drobnych graczy co do debiutu również są optymistyczne, ale widać zdecydowanie większą różnorodność odpowiedzi. Spadku spodziewa się 23 proc. drobnych graczy. To oznacza że odsetek pesymistów jest w tej grupie aż o 19 pkt proc. wyższy niż wśród ekspertów rynkowych.

Na wzrosty stawia ponad 77 proc. inwestorów indywidualnych. Najczęściej wybieraną odpowiedzią jest wzrost powyżej 20 proc. Na tę opcję wskazało ponad 39 proc. wszystkich ankietowanych. Prawie 34 proc. obstawia, że cena akcji Żabki pójdzie w górę pomiędzy 10 proc. a 20 proc., a pozostałe 4,3 proc. prognozuje że kurs urośnie maksymalnie do 10 proc.

W naszej sondzie zapytaliśmy też inwestorów, czy kupowali akcje Żabki w IPO. Ponad 45 proc. odpowiedziało twierdząco. Ponad 25 proc. ankietowanych, którzy nabyli akcje debiutanta w ofercie, zamierza je sprzedać. Z kolei 10 proc. chce je trzymać, a kolejne 10 proc. zapowiada zwiększanie zaangażowania.

IPO Żabki. Wnioski z historii

IPO Żabki jest czwartym co do wielkości w historii warszawskiej giełdy. Handlowa spółka trafiła również na listę firm, w przypadku których zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych zostały zredukowane o ponad 90 proc.

W analizie opublikowanej kilka dni temu na łamach „Parkietu” wskazywaliśmy, że średnia i mediana zmiany kursu w dniu debiutu w obu tych grupach jest rzędu kilkunastu procent. To wpisuje się w oczekiwania ekspertów rynkowych co do debiutu Żabki (przypomnijmy: większość spodziewa się wzrostu o 10–20 proc.).

Czytaj więcej

Debiut Żabki. Co wynika z analizy najgorętszych IPO w historii giełdy?

Bardziej pesymistyczne wnioski płyną z naszej analizy dotyczącej zachowania notowań „najgorętszych” spółek w dłuższej perspektywie czasowej. Wprawdzie na debiucie dały zarobić, ale większość z nich jest obecnie wyceniana niżej niż w IPO.

Jak będzie w przypadku Żabki? Jej wycena w dłuższym horyzoncie czasowym będzie zależeć (pomijając ogólną koniunkturę na rynkach i ewentualną podaż akcji ze strony wiodących akcjonariuszy) od fundamentów biznesu i tempa jego rozwoju. Eksperci zgodnie twierdzą, że plany dotyczące nowych otwarć są bardzo ambitne. A to właśnie przy tych założeniach są sporządzane rynkowe prognozy dotyczące przyszłych zysków sieci. Przy tych prognozach obecna wycena Żabki nie wydaje się wygórowana. Ale jeśli tempo wyhamuje (np. w wyniku zrealizowania się czynników ryzyka dotyczących zniesienia zakazu handlu w niedzielę), to zaczną pojawiać się pytania, czy walory nie są przewartościowane.

Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Handel i konsumpcja
Studenac odsłonił karty. Rusza z IPO
Handel i konsumpcja
Kurs Żabki szuka dna