Jak ma wyglądać system kaucyjny według dzisiejszych założeń?
Może czekaliśmy długo, ale warto było. Ministerstwo Klimatu i Środowiska uwzględniło dużą część uwag od wprowadzających, tak by te firmy były w stanie stworzyć system kaucyjny dla opakowań. To producenci napojów muszą stworzyć system, zainwestować w stworzenie podmiotu reprezentującego, a ten, czyli operator – musi przygotować system IT, rozliczenia ze sklepami, z producentami, rozliczać kaucje. Cieszy nas, że stworzenie operatora jest wyłącznie na barkach wprowadzających, bo to producenci odpowiadają za uzyskanie odpowiedniego poziomu zbiórki i stosowanie recyklatu.
Czy w nowym projekcie pojawiły się jakieś nowe zapisy?
Tak, do projektu dodano zapisy gwarantujące własność zebranych opakowań, możliwość rozliczenia kosztów netto w całej operacji systemu kaucyjnego, sprzedaż surowca wtórnego z zebranych odpadów. Mamy nadzieję, że operator będzie gwarantował swoim członkom redystrybucję recyklatu w proporcji do zebranych opakowań danej firmy. To bardzo ważne, bo od 2025 r. każda butelka PET będzie musiała zawierać 25 proc. recyklatu, co już dziś zapowiada ogromny wzrost zapotrzebowania. My postulowaliśmy, by wzorem innych krajów działał jeden operator, to byłoby łatwiejsze i prostsze, ale jednak wprowadzono wiele zapisów, które gwarantują, że nawet przy wielu operatorach ten system będzie funkcjonalny.