To nieco mniej niż wartość przedsiębiorstwa oszacowana przez wprowadzającą papiery Ipopema Securities (216–243 mln zł). Papiery debiutanta mają więc teoretycznie niemal 20-proc. przestrzeń do wzrostu.

Czy nastąpi, zależy głównie od ogólnej sytuacji na rynku. Analitycy uważają, że jeżeli drobni inwestorzy będą pozytywnie nastawieni, to zwyżka jest możliwa. Nawet jeżeli nie wykazali oni wystarczającego zainteresowania papierami w ofercie, przez co sprzedający, który początkowo chciał pozbyć się nawet 40 proc. akcji, zredukował ją, zmniejszając jednocześnie pulę dla indywidualnych graczy (z 20 proc. do 10 proc.).

Popyt mogą napędzać instytucje, które podobno były bardzo zainteresowane papierami Harpera. Spółka nie podała jednak stopy redukcji w transzy dla inwestorów instytucjonalnych. Zmniejszenie liczby sprzedawanych akcji tłumaczono nie całkiem satysfakcjonującą ceną. Harper Hygienics, choć pokazuje wysoką dynamikę sprzedaży i zysków, nie jest wolna od ryzyka. Podstawowe wiąże się z wysokim zadłużeniem.