W piątek akcje Emperii Holding zwyżkowały chwilami o 6,3 proc., do 99,8 zł. Inwestorzy ruszyli do zakupów papierów na wieść o podpisaniu umowy inwestycyjnej z Grupą Maxima. O zainteresowaniu Litwinów polską spółką jako pierwszy informował „Parkiet".
W planach ekspansja
Grupa Maxima jest holdingiem sieci handlowych zlokalizowanych na Litwie, Łotwie, w Estonii, Bułgarii. W Polsce prowadzi markety Aldik oraz internetowy sklep spożywczy Barbora. Zgodnie z ustaleniami umowy litewska spółka, której właścicielem jest jeden z najbogatszych Litwinów Nerijus Numavicius, zamierza skupić wszystkie akcje właściciela Stokrotek, w następnej kolejności zechce wycofać firmę z GPW. Oferuje 100 zł za akcję. Umowa obarczona jest jeszcze kilkoma warunkami. Najpierw zgodę powinien wyrazić UOKiK, następnie inwestor musi osiągnąć w wezwaniu minimum 66 proc. akcji Emperii, która z kolei zobowiąże się do zatrzymania zysku za 2017 r., co zarząd już zarekomendował.
– Będziemy wspierać spółkę w realizacji strategicznych inicjatyw, w tym w uruchomieniu nowych sklepów, dalszej ekspansji w całym kraju i selektywnych przejęciach nowych placówek – zapowiada Petras Jasinskas, przewodniczący Grupy Maxima.
Cena mało atrakcyjna
Na wezwanie zobowiązały się już odpowiedzieć Altus 29 FIZ oraz Ipopema 72 FIZAN, posiadający łącznie około 21 proc. kapitału zakładowego Emperii. Według Dariusza Kalinowskiego, prezesa Emperii, litewski inwestor jest idealnym partnerem wspierającym dalszy rozwój firmy. – Dzięki nowemu inwestorowi Stokrotka będzie mogła rozwijać się jeszcze szybciej nie tylko przez wzrost organiczny, ale również przez fuzje i przejęcia, a także będzie konsekwentnie realizowała strategię w oparciu o obecnie funkcjonujące formaty – twierdzi Kalinowski. – Stokrotka będzie mogła odgrywać również istotną rolę w konsolidacji ciągle rozdrobnionego polskiego rynku handlu detalicznego. Nowy inwestor to nie tylko kapitał, ale to także transfer doświadczenia i know-how z rynków europejskich – dodaje Kalinowski.