Textilmarket kontrolowany przez Grupę Redan ogłosił dziś wyniki za 2017 rok. Wprawdzie przychody spółki jej grupy urosły w porównaniu z 2016 rokiem, ale zanotowała głębokie straty. 2017 r. sieć dyskontów zakończyła z około 385 mln zł przychodu, 36 mln zł straty operacyjnej oraz 38,8 mln zł straty netto (wobec około 13 mln zł zysku rok wcześniej).
PKF audytor TXM wyliczył w opinii do sprawozdania, że tym samym strata przekracza sumę kapitału rezerwowego i jednej trzeciej podstawowego, co oznacza, że na dalsze istnienie spółki musi wyrazić zgodę walne zgromadzenie. Zarząd zwołał je dziś: ma się odbyć do 19 maja.
W raporcie PKF czytamy przy tym, że audytor uzyskał już zapewnienie większościowych akcjonariuszy (są nimi Redan, Concordia 21), że podejmą decyzję na tak.
PKF zwraca także uwagę na wysokie zobowiązania spółki i ocenia, że w połączeniu z dużą stratą i obniżonym wskaźnikiem pokrycia zobowiązań kapitałem własnym (15 proc. w grudniu 2017 r. vs. 37 proc. rok wcześniej), istnieje wątpliwość co do zdolności TXM do kontynuowania działalności.
Według działającego od października ub.r. zarządu TXM, któremu przewodzi Marcin Gregorowicz, są dwa główne powody słabych wyników spółki: nieodpowiednie zaopatrzenie i niska efektywność sklepów nowych, większych sklepów w Polsce i Rumunii oraz kłopoty z systemem CRM (były głównym wątkiem wyjaśnień spółki cały ubiegł rok).