Grzegorz Pilch, prezes Vistuli, pytany o powody tej zwłoki, wyjaśnia, że aby mógł zwołać NWZ, potrzebne jest zatwierdzenie memorandum informacyjnego o emisji akcji, które obecnie czeka na akceptację Komisji Nadzoru Finansowego.
Według prezesa zawieszone postępowanie w KNF zostało wznowione na wniosek Vistuli kilka dni po tym, jak UOKiK zgodził się na transakcję akcjonariuszy odzieżowych spółek. – Dostaliśmy nowe uwagi KNF. Pracujemy – odpowiedział nam Grzegorz Pilch.
W poniedziałek akcja Vistuli kosztowała na GPW około 4 zł. Gdy zamykaliśmy to wydanie „Parkietu", papiery lekko zwyżkowały. Walory Bytomia przeciwnie: traciły na wartości 2,55 proc. i jeden kosztował 2,67 zł.
Kursy spółek, które mają stworzyć grupę, sugerowały, że za akcję Bytomia inwestor powinien otrzymać 0,66 waloru Vistuli. Tymczasem ostatni parytet wymiany ustalony na potrzeby transakcji i zaakceptowany przez audytora to 0,72.
Zgodnie z prezentacją Vistuli omawiającą wyniki za I kwartał po emisji nowych walorów akcjonariusze Bytomia posiadaliby niespełna 23-proc. pakiet udziałów w kapitale powiększonej grupy.