Na najbardziej popularnej parze walutowej, jaką jest Eur/Usd, dzienny obrót wynosi około 1 biliona dolarów. Daje to przeciętnie ponad 10 milionów dolarów obrotu na sekundę. To naprawdę bardzo dużo. Wpływ pojedynczych uczestników rynku na notowania jest znikomy. Mamy więc podstawę twierdzić, iż rynek podlega procesom masowym, a zatem poddaje się analizie technicznej.
Waluty wzajemnie powiązane
W niektórych aspektach analiza techniczna na rynku walutowym jest o wiele bogatsza niż na rynkach kapitałowych. Po pierwsze, rynek niedźwiedzia oraz rynek byka są symetryczne (nie ma ograniczeń zajmowania krótkiej pozycji). To powoduje, że trendy w obie strony wyglądają tak samo. Po drugie, większość kursów walut podlega zależności funkcyjnej (niekoniecznie liniowej) oraz silnym korelacjom. Oznacza to, iż obserwowanie pojedynczego wykresu (na przykład Eur/Usd) bez spoglądania na pozostałe główne pary walut prowadzi do błędnych interpretacji trendów, wsparć, oporów, formacji.
Jeśli weźmiemy tylko pięć najważniejszych walut światowych, to otrzymamy 10 kombinacji par walut oraz 10 ich odwrotności. Jednak tylko cztery kursy są od siebie niezależne - są to kursy podstawowe. Wszystkie pozostałe kursy są kombinacją czterech podstawowych. Dlatego też wszelkiego rodzaju analizy (w tym i analizę techniczną - AT) powinno się rozpatrywać, uwzględniając te zależności. Analizę graficzną należy więc przeprowadzać w oparciu o macierz wykresów. W ten sposób powstaje nam wielowymiarowa analiza techniczna - WAT.
Jeśli do grona walut włączymy polskiego złotego, to konieczne będzie określenie kursu podstawowego, jakim jest Usd/Pln. Wszystkie pozostałe będą tylko kombinacją kursu Usd/Pln oraz wcześniej zdefiniowanych kursów podstawowych. Przykładowo kurs Eur/Pln będzie iloczynem Usd/Pln oraz Eur/Usd.