J&S stawia na białoruskie paliwo

J&S Energy chce znacząco zwiększyć sprzedaż paliw w Polsce. Spółka jest w trakcie negocjacji z białoruską rafinerią Mozyr, od której w przyszłym roku może importować 600 tys. ton niskozasiarczonego paliwa do silników diesla rocznie.

Publikacja: 14.06.2004 08:55

J&S Energy zajmuje się handlem produktami ropopochodnymi oraz chemikaliami. Spółka należąca do grupy kapitałowej J&S Group od 2002 r. ma również 7 stacji benzynowych - to konsekwencja zakupu szczecińskiej firmy Duo. Do J&S Energy należą również dwa terminale paliwowe (w Stobnie i Brzegu) o łącznej pojemności 22,7 tys. m sześc.

J&S odgrywa coraz większą rolę na polskim rynku paliw. Znaczenie spółki będzie jeszcze większe, jeżeli uda jej się sfinalizować nową umowę z białoruską rafinerią Mozyr, od której kupuje paliwa od kilku lat.

Dogonić największych

Z naszych informacji wynika, że J&S w ramach nowej umowy chce importować 50 tys. ton diesla miesięcznie (600 tys. ton rocznie). To dużo. Roczna sprzedaż olejów napędowych produkowanych przez PKN Orlen w 2003 r. to 3,8 mln ton. Ilość, jaką chce importować J&S, jest nieznacznie niższa niż sprzedaż olejów napędowych realizowana przez Grupę Lotos.

Zdaniem specjalistów z branży, szefowie J&S Energy starając się zakontraktować taką ilość diesla, liczą na rozwój rynku. Faktycznie, w tym segmencie sprzedaż rośnie. To nie wystarczy jednak, aby bez problemu sprzedać 600 tys. ton rocznie. Być może J&S urwie kilka procent sprzedaży hurtowej krajowym gigantom, jak PKN Orlen czy Grupa Lotos, lub przejmie rynki mniejszych spółek hurtowych.

Sprzedaż prawie pewna?

Gdyby spółce udało się podpisać nowy kontrakt z Mozyrem, to pod względem przychodów byłaby jedną z największych firm, jakie operują na polskim rynku. W 2003 r. łączna sprzedaż wynosiła 2,48 mld zł. Po transakcji z Białorusinami kwota ta mogłaby wzrosnąć nawet do ok. 4 mld zł. Z naszych informacji wynika, że uplasować 600 tys. ton rocznie na rynku nie jest jednak łatwo. - W Polsce działa dużo pośredników, którzy sprowadzają paliwa z zagranicy. Sprzedać na naszym rynku taką ilość diesla może być kłopotem. Mimo to działania J&S dowodzą, że prawdopodobnie nie będą mieli z tym problemu. Zaoferowali nawet Mozyrowi, że jeżeli on zaakceptuje ich warunki, to w tym roku zapłacą za już dostarczanego diesla wyższą cenę - twierdzi jeden z naszych informatorów.

Białoruska rafineria Mozyr jest jedną z największych w regionie. Spółka w ostatnich latach przeszła proces inwestycyjny, dzięki czemu jest dość nowoczesna. Największym akcjonariuszem Mozyru jest białoruski rząd (42,7%). Niewiele mniej ma Slawneft, jeden z największych naftowych koncernów rosyjskich (42,5%). Reszta należy do pracowników firmy. Spółka nie podaje wielkości swojej produkcji ani wyników finansowych.

Właściciele J&S Group (spółki matki J&S Energy)

Wiaczeslaw Smołokowski - Polak, pomysłodawca i współzałożyciel Grupy J&S. Urodzony w 1954 r. na terenie dawnego ZSRR. W końcu lat 80. zakłada w Berlinie i w Warszawie, wspólnie z G. Jankilevitschem, firmy handlowe do prowadzenia biznesu na terenie Europy i Rosji. Na początku lat 90. po zrealizowaniu dużego kontraktu dla naftowego, obecnego dzisiaj TNK - BP zaangażował się w handel ropą naftową. W tym celu zakłada na Cyprze międzynarodową firmę J&S Service and Investment Ltd. Firmy W. Smołokowskiego i G. Jankilevitscha są pod względem wielkości sprzedaży trzecim w Europie (po Łukoil i Jukosie) sprzedawcą ropy rosyjskiej. G Smołokowski z wykształcenia jest muzykiem.

Gregory Jankilevitsch - współzałożyciel Grupy J&S - rówieśnik W. Smołokowskiego. Ukończył Moskiewski Instytut Chemiczno-Technologiczny. W latach 80. razem ze Smołokowskim realizował duże kontrakty na dostawy sprzętu elektronicznego do Rosji, co zaowocowało nawiązaniem współpracy z syberyjskimi przedsiębiorstwami wydobywającymi ropę naftową. Pierwsze udane umowy sprzedaży ropy włoskim i amerykańskim odbiorcom zapoczątkowały udaną karierę naftową G. Jankilevitscha. Podobnie jak Smołokowski, Jankilevitsch jest muzykiem.W sumie Grupa J&S dostarczyła w 2003 roku ponad 23 miliony ton ropy do kilkunastu państw, a jej obroty wyniosły około 5 miliardów USD.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego