Urząd Komunikacji Elektronicznej zamierza uważnie przyjrzeć się temu, w jaki sposób operatorzy wykorzystują przyznane im częstotliwości. Jeśli są nieużywane, to będzie podejmował działania zmierzające do ich odebrania. Chce też umożliwić firmom podzielenie się pasmem z innymi operatorami na rynku. Jak podkreśla Anna Streżyńska, prezes UKE, wszystko po to, by rzadkie dobra, jakimi są częstotliwości, nie marnowały się.
Podzielić się pasmem...
- Chcemy wprowadzić możliwość współużytkowania jednego pasma przez kilka firm - mówi szefowa urzędu. Jak wyjaśnia, chodzi o umożliwienie operatorom, którzy mają częstotliwości, wydzierżawienie czy też użyczenie ich części innej firmie. - Jeśli ktoś kupił 100 kanałów i używa tylko 20, to będzie mógł zarobić na podzieleniu się nimi z innymi firmami - zaznacza prezes UKE.
Dodaje, że takie działanie regulatora wychodzi naprzeciw oczekiwaniom operatorów i umożliwi szersze otwarcie rynku na nowych graczy. Obecnie, jeśli operator nie jest w stanie zagospodarować częstotliwości, które kupił od państwa, to ma tylko jedną możliwość: za zgodą UKE może odsprzedać je innej firmie. Automatycznie przejmuje ona wszystkie obowiązki, jak np. pokrycie wyznaczonego obszaru Polski siecią czy też rozpoczęcie świadczenia usług. Z takiej możliwości skorzystała amerykańska firma Cleawire, która uzyskała częstotliwości 3,6-3,8 GHz (umożliwiają m.in. świadczenie radiowego dostępu do internetu) od spółki e-Internets.
...lub je stracić