Premier zajmie się emeryturami

Jarosław Kaczyński wybrał doradcę, który zajmie się koordynacją reformy systemu emerytalnego. W Kancelarii Premiera powstanie też specjalna komórka nadzorująca ZUS

Publikacja: 03.01.2007 07:21

Kancelaria Premiera chce w większym niż do tej pory stopniu nadzorować reformę systemu ubezpieczeń. Za niecały miesiąc przejmuje bowiem nadzór nad Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Premier Jarosław Kaczyński wybrał już doradcę, który pomoże mu w tej kwestii. Paweł Wypych - bo o nim mowa - ma stworzyć w Kancelarii niewielki departament. Do tej pory zajmował się opieką socjalną i niepełnosprawnymi. Nic więc dziwnego, że chce przyciągnąć osoby uznane za ekspertów w sprawach emerytur. Wśród nich Teresę Guzelf, niedawno odwołaną dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w resorcie pracy.

Cenzurka dla Zakładu

Pierwszym zadaniem nowego doradcy będzie analiza kondycji Zakładu. - Wkrótce ZUS przedstawi sprawozdanie finansowe i raport z działalności za 2006 r. Chcemy zapoznać się z tymi dokumentami, poszukać mocnych i słabych stron największego bądź co bądź płatnika w Polsce, tym bardziej że w połowie roku kończy się kadencja rady nadzorczej Zakładu - tłumaczy P. Wypych.

Największe jednak wyzwanie dla nowego doradcy to doprowadzenie do rozstrzygnięć w sporze o losy pieniędzy gromadzonych w tzw. II filarze. Pierwotny pomysł reformy emerytalnej zakładał, że zarządzaniem i wypłatą środków zgromadzonych przez fundusze emerytalne (OFE) zajmą się nowe podmioty - zakłady emerytalne. To rozwiązanie uznano jednak za zbyt drogie. Miesiąc temu Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło założenia własnego projektu ustawy. Resort chce powierzyć obie funkcje - zarządzanie i wypłaty - ZUS-owi. Przedstawiciele pracodawców i branża OFE nie mają wątpliwości, że to właśnie Zakład powinien przekazywać pieniądze emerytom. Nie zgadzają się natomiast, by ZUS zarządzał wszystkimi środkami. Podobne stanowisko prezentuje Ministerstwo Finansów.

Coraz mniej czasu

Okazuje się jednak, że nawet organizacja samych wypłat wymaga czasu. - Musimy mieć co najmniej rok na przygotowanie samego oprogramowania. To dla nas poważny problem, bo wciąż nie wiemy, w jakiej formie będzie to świadczenie, jaki to produkt - czy to renta dożywotnia, czy będzie możliwość jednorazowej wypłaty. Jesteśmy już bardzo spóźnieni - twierdzi Ireneusz Fąfara, członek zarządu Zakładu.

Tymczasem pierwsze emerytury z OFE powinny zostać wypłacone już w 2009 roku. - Kwestia wypłat środków z otwartych funduszy będzie na pewno rozwiązana w tym roku. To jeden z priorytetów premiera - zapewnia "Parkiet" rzecznik rządu Jan Dziedziczak.

P. Wypych poprosi więc minister Annę Kalatę o raport, co w tej sprawie do tej pory zrobiono i jakie pojawiły się koncepcje - łącznie z dokładnymi wyliczeniami kosztów poszczególnych wariantów. Kolejnymi tematami do dyskusji mają być także nowe propozycje resortu w sprawie waloryzacji świadczeń oraz zasad przyznawania emerytur pomostowych.

P. Wypych nie chciał powiedzieć, jakie warianty uznaje za właściwe. - To ministerstwo pracy zgłasza projekty, nie poczuwam się do ich komentowania, chcę raczej pomóc w organizacji dyskusji nad najważniejszymi decyzjami dla finansów publicznych - zaznacza.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego