Mało agentów do obsługi TFI

Mamy coraz więcej TFI, PTE i coraz więcej funduszy, a agentów transferowych nie przybywa, a nawet ubywa. Usługi agentów są drogie, a sam ich rynek mało przejrzysty i z wysokimi barierami wejścia. Sytuację zmienić może konkurencja z zagranicy

Publikacja: 15.09.2007 10:03

Każde TFI i PTE potrzebuje agenta transferowego, który prowadziłby rejestr uczestników. Wydawać by się mogło, że skoro rynek funduszy inwestycyjnych i emerytalnych w Polsce rozwija się prężnie, również i agentów transferowych będzie przybywać. Nic bardziej mylnego. 275 mld zł aktywów obsługuje formalnie siedmiu, a w rzeczywistości dwóch agentów. Co więcej, rynek się zawęża, a nie poszerza.

Nikt nie wie, kto jest liderem

W Polsce działa siedmiu agentów transferowych. W praktyce jednak tylko dwóch liczy się na rynku: ProService Agent Transferowy oraz Obsługa Funduszy Inwestycyjnych. Niemały udział w rynku ma również Pekao Financial Services, ale to głównie za sprawą obsługi dużego Pioneer Pekao TFI. Trudno jest jednoznacznie wskazać lidera wśród agentów transferowych. Nie wiadomo, jakie kryterium oceny przyjąć. Można by wziąć pod uwagę liczbę obsługiwanych TFI, ale towarzystwo towarzystwu nierówne. Można by też za miarę przyjąć wartość aktywów, ale jak wówczas traktować fundusze zamknięte, na certyfikaty których prowadzone są oddzielne zapisy? Można by w końcu spojrzeć na liczbę klientów lub liczbę transakcji, jednak takimi danymi TFI się nie chwalą. Rynek pozostaje mało przejrzysty.

Własny agent

Fakt, że na rynku liczy się tak naprawdę dwóch graczy, stwarza pewne zagrożenia: wysokie koszty, niższa jakość usług i trudności w adaptacji do nowych warunków. Część TFI zdecydowała się na utworzenie własnego agenta transferowego. - Nam dalece nieroztropne wydało się przekazanie obsługi klienta na zewnątrz. Dzięki własnemu agentowi kontrolujemy jakość obsługi zleceń uczestników i oszczędzamy na kosztach - mówi Tomasz Korab, członek zarządu Opera TFI.

Własnego agenta posiadają również KBC TFI oraz PZU TFI. Podobnie jest w przypadku Millennium TFI, choć już niedługo. Jak wynika z ustaleń "Parkietu", Bank Millennium Zespół Agenta Transferowego zostanie wkrótce zlikwidowany, a rejestrem uczestników funduszy zajmie się ProService.

Trzy ograniczenia

Okazuje się, że prób wejścia na rynek było dużo, ale trzy zasadnicze ograniczenia je udaremniły. Pierwszym z nich jest ograniczenie inwestycyjne - tak sprzęt komputerowy, jak zabezpieczenia i samo oprogramowanie, które jest skomplikowane i musi być dostosowane do konkretnych warunków. - Na naszym rynku nie ma wystandaryzowanego oprogramowania, każda z instytucji stworzyła "autorskie" narzędzie - mówi Jarosław Orlikowski, prezes ProService AT. Drugie ograniczenie stanowi szereg wymogów formalnych, trzecie zaś - częsty brak odpowiednio wykwalifikowanych osób. - Konieczne nakłady na technologie oraz specyfika rynku TFI sprawiają, że agenci transferowi są instytucjami wysoko wyspecjalizowanymi, będącymi spółkami quasi-informatycznymi - zaznacza Andrzej Szeworski, prezes Pekao FS.

Zagranica obali oligopol?

W Luksemburgu, modelowym rynku agentów transferowych, działa kilkadziesiąt graczy, choć liczących się na rynku jest kilku. Agenci transferowi z Luksemburga świadczą ponadto usługi globalnie - dla TFI z innych państw. Dlaczego nie Polsce? Jak się dowiedzieliśmy, były plany, by jeden z agentów z Luksemburga wszedł na nasz rynek. Projekt nie powiódł się głównie ze względu na ograniczenia: formalne wymogi specyficzne dla naszego kraju oraz konieczność dokonania znacznych modyfikacji oprogramowania ze względu na relatywnie niewielki rozmiar polskiego rynku TFI. - Myślę, że w perspektywie pięciu lat ta sytuacja się zmieni i zagraniczni agenci zaczną wchodzić na nasz rynek - prognozuje Jarosław Orlikowski. Agenci z zagranicy mogliby zmienić strukturę rynku.Co ciekawe, już teraz możemy obserwować odwrotny kierunek zdobywania rynku. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, polski OFI rozpocznie wkrótce obsługę funduszy poza granicami naszego kraju.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego